Jamie Carragher po spotkaniu pomiędzy Manchesterem United a Atletico Madryt zasugerował Ralfowi Rangnickowi, aby nie stawiał na Marcusa Rashforda.
Napastnik Manchesteru United przechodzi obecnie bardzo trudny okres, a w środę wieczorem w starciu z Atletico Madryt zaliczył kolejny bezbarwny występ. Ostatecznie Ralf Rangnick zdecydował się ściągnąć go z boiska w 75. minucie, posyłając w jego miejsce Anthony’ego Elangę.
Kiepska dyspozycja nie uszła również uwadze innego eksperta telewizyjnego Jamiego Carraghera. Legenda Liverpoolu uważa, że 24-latek powinien na dobre stracić miejsce w składzie.
– Marcus Rashford znajduje się w tej drużynie od dziecka. Wdarł się szturmem do seniorskiego zespołu i zawsze groził, że wejdzie na kolejny poziom. Okazuje się jednak, że wciąż nie ma go tam, gdzie znajdują się czołowi piłkarze na świecie.
– Myślę, że aktualnie znajduje się na etapie, kiedy nie powinien grać w wyjściowej jedenastce Manchesteru United. Jego występy w tym sezonie nie uprawniają go do bycia w zespole.
– Tymczasem częściej gra, niż siedzi na ławce. Nawet jeśli inni piłkarze są zdrowi, to dla niego i tak zawsze znajdzie się miejsce. Gra na prawym skrzydle mu nie pasuje, więc powinien występować z lewej strony lub na środku.
– Wciąż czekamy, aż Rashford wykona ten skok, aby stać się wielkim piłkarzem w Manchesterze United lub zawodnikiem, który może zapewnić temu klubowi wielkie trofea. Jeszcze go tam nie ma. Biorąc pod uwagę jego wiek, Manchester United potrzebuje kogoś lepszego od niego – skwitował Jamie Carragher.
Dyskusja