Fred w wywiadzie dla brazylijskich mediów, a konkretnie dla TNT Sports Brasil opowiedział o swoim stylu gry oraz o tym jak wyglądały początki jego piłkarskiej kariery w Brazylii.
Urodzony w Belo Horizonte Fred grał na szczeblach młodzieżowych w Atlético Mineiro (2003-2009). Brazylijczyk nie ukrywa, że to właśnie ten klub oraz Internacional, to dwa zespoły ze swojej ojczyzny, z którymi jest bardzo mocno związany.
– Mój ojciec był kibicem Atletico, ale większość moich znajomych pochodzi z Cruzeiro, więc próbowali mnie tam zabrać – na niebieską stronę (śmiech), na stronę Cruzeiro, ale to nie podziałało i stałem się fanem Atletico. W wieku dziesięciu lat miałem przyjemność grać w młodzieżowych grupach tego klubu. Niestety nie udało mi się zostać tam zawodowcem, ale fajnie było móc się tym cieszyć grą w drużynie, której kibicowałem dorastając – stwierdził pomocnik.
– Jestem też bardzo wdzięczny Internacionalowi, jak już wyjaśniłem, po powrocie do Brazylii moją pierwszą opcją będzie Internacional, za wszystko, co dla mnie zrobili. Zostałem też fanem Interu. Najpierw serce było za Atletico, potem pojawił się Inter. Nikt nie zna jutra, zobaczmy w przyszłości – dodał.
Zawodnik Manchesteru United został zapytany również o swój styl gry, który na co dzień prezentuje na boisku. Brazylijczyk skromnie stwierdził, że on jest w drużynie odpowiedzialny za ciężką pracę.
– Wiem, że nie jestem najlepszym graczem, ani najbardziej technicznym, ale oddaję swoją krew i życie za każdym razem, gdy jestem na boisku. Jak mówimy w Brazylii, noszę fortepian, aby artyści mogli na nim grać – zaznaczył.
Dyskusja