We wtorkowym starciu Manchesteru United z Brighton sędzia Peter Bankes nie miał łatwego życia z podopiecznymi Ralfa Rangnicka. FA zdecydowała się oskarżyć klub o niestosowne zachowanie piłkarzy podczas sytuacji związanej z wręczeniem czerwonej kartki dla Lewisa Dunka.
Do incydentu doszło w 53. minucie, kiedy kapitan Brighton otrzymał czerwoną kartkę za faul na Anthonym Elandze, który odebrał mu futbolówkę pod polem karnym i znalazłby się w stuprocentowej sytuacji bramkowej.
Początkowo środkowy obrońca klubu z The Amex został napomniany żółtą kartką. Pierwotna decyzja nie spodobała się piłkarzom Manchesteru United, którzy liczną grupą osaczyli Petera Bankesa w proteście przeciwko jego interpretacji. Bruno Fernandes obejrzał nawet żółtą kartkę za zbyt impulsywne reakcje.
W oświadczeniu Football Association możemy przeczytać: – Manchester United został oskarżony o naruszenie przepisu E20.1 we wtorkowym meczu Premier League przeciwko Brighton & Hove Albion.
– Zarzuca się, że Manchester United nie zadbał o to, aby jego zawodnicy zachowali się w stosowny sposób podczas 53. minuty. Klub ma czas na udzielenie odpowiedzi do poniedziałku.
Arbiter tego spotkania otrzymał komunikat z VAR-u, aby skorzystać z monitora bocznego w celu zweryfikowania swojej decyzji. Po bliższemu przyjrzeniu się tej sytuacji, Peter Bankes zdecydował się anulować żółtą kartkę i wyciągnąć czerwoną.
“Czerwone Diabły” wygrały to spotkanie 2:0 po golach Cristiano Ronaldo oraz Bruno Fernandes. 36-letni Portugalczyk zdobył gola na dwie minuty przed tym wydarzeniem, a ofensywny pomocnik zamknął wynik meczu w ostatniej akcji.
Dyskusja