Serwis SPORTbible przeprowadził ankietę, w której fani mieli zdecydować, która drużyna zasłużyła na miano najlepszej w historii Premier League. Wybór padł na Manchester United z sezonu 2007/08.
Wielką siłą sir Aleksa Fergusona był fakt, że potrafił zbudować on kilka zwycięskich drużyn w Premier League na przestrzeni kilku pokoleń, co nie udało się nikomu innemu w tej epoce.
Na wyróżnienie zasługuje m.in. zespół z sezonu 1998/1999, który sięgnął po potrójną koronę, wznosząc mistrzostwo Anglii, Puchar Anglii oraz trofeum Ligi Mistrzów. Wielu jednak uważa, że na miano najlepszej drużyny w historii Premier League zasłużyła ta z sezonu 2007/08. “Czerwone Diabły” sięgnęły w tamtej kampanii po dublet – mistrzostwo Anglii oraz Ligę Mistrzów, pokonując w Moskwie po rzutach karnych Chelsea.
W tamtej ekipie występowali m.in. tacy gracze jak Wayne Rooney, Carlos Tevez i Cristiano Ronaldo, którzy stworzyli zabójcze trio napastników opierających się na nieustannej wymianie pozycji. Wspomniana drużyna wyprzedziła w ankiecie także Arsenal, który w sezonie 2003/04 zyskał miano “The Invincibles” oraz Manchester City z kampanii 2017/2018.
After popular demand, four more teams!
— SPORTbible (@sportbible) February 7, 2022
Chociaż zdobywcy potrójnej korony mają większy procent głosów, to zespół z sezonu 2007/08 otrzymał więcej głosów. Oprócz zdobycia tytułu mistrza Europy, obie drużyny mogą pochwalić się również trzema mistrzostwami z rzędu. Jak na razie ta sztuka udała się wyłącznie Manchesterowi United.
Na drugim miejscu uplasował się niepokonany Arsenal, który z pewnością zapisał się na kartach historii Premier League. Podopieczni Arsene’a Wengera w sezonie 2003/04 nie przegrali żadnego spotkania w lidze, ale 12 remisów, brak sukcesów w pucharach i fakt, że nie udało im się zdobyć od tego czasu ligowego tytułu, działają na ich niekorzyść.
Trzecia w tym zestawieniu jest drużyna Pepa Guardioli, która w sezonie 2017/18 zdobyła 100 punktów. “The Citizens” wyprzedzili wówczas “Czerwone Diabły” o 19 oczek.
Tuż za podium znalazła się ekipa Liverpoolu sprzed dwóch sezonów, kiedy “The Reds” zdobyli mistrzostwo Anglii po 30 latach. Zespół Jurgena Kloppa wyprzedził wicelidera tabeli o 18 punktów i był bardzo bliski osiągnięcia bariery 100 punktów po tym, jak w pierwszych 27 spotkaniach stracił zaledwie dwa punkty.
Dalej znaleźli się zdobywcy potrójnej korony a po nich Chelsea z sezonu 2004/05, która pod wodzą Jose Mourinho straciła tylko 15 goli. Na ostatnim miejscu sklasyfikowano Leicester City. Szokujące zwycięstwo drużyny Claudio Ranieriego do dziś jest uważane za największą niespodziankę w historii sportu.
Dyskusja