Manchester United pomógł sobie w walce o czołową czwórkę Premier League, wygrywając w ostatnich minutach z West Hamem (1:0). Zwycięstwo wydaje się jeszcze ważniejsze, zważając na to, że zarówno Tottenham, jak i Arsenal stracili punkty.
Roy Kean podsumowując ostatnią kolejkę Premier League stwierdził, że przewagą “Czerwonych Diabłów” nad ich głównym rywalem w walce o czwarte miejsce – Tottenhamem jest szeroka ławka rezerwowych. Według byłego piłkarza, a dziś eksperta Sky Sports mocna wyjściowa jedenastka nie wystarczy “Kogutom” na zajęcie miejsca wśród zespołów, które zagrają w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów.
– Manchester United w sobotę pod presją musiał wywalczyć dobry wynik. Patrzysz na opcje, które menedżer może wybrać. Rashford, Cavani, Martial – w porządku, Martial miał swoje wzloty i upadki i tak dalej, ale nadal to dobre wybory dla trenera – stwierdził w studiu Sky Sports.
– Spójrzmy na Conte. Dziś ciągle spoglądał przez ramię na swój skład. Nie sądzę, że jego zespół miał wystarczająco dobrą ławkę rezerwowych, aby dostać się do czołowej czwórki. Wyjściowa jedenastka Tottenhamu jest przyzwoita, ale jedenastu graczy to za mało. To wyrównana drużyna decyduje, że przekraczasz pewną granice.
– W ciągu następnych kilku miesięcy będą kontuzje, zawieszenia, mecze międzynarodowe czy coś innego. W takiej sytuacji potrzebujesz takiego wyboru, jaki miał Manchester United przeciwko West Hamowi – zaznaczył.
Dyskusja