Manchester United pokonał West Ham w 23. kolejce Premier League 1:0. Choć spotkanie nie porywało, wynagrodziła to końcówka, w której w dramatycznych okolicznościach wygraną zapewnił Marcus Rashford.
O pierwszej połowie spotkania na Old Trafford można napisać z całą pewnością że się odbyła. Wprawdzie obie strony pogroziły palcem w otwierających minutach meczu po przechwytach w środku pola, ale w obu sytuacjach dobrze zachowali się stoperzy. “Czerwone Diabły” mogły się pochwalić jedynie uderzeniem Cristiano Ronaldo w mur i niecelną główką Diogo Dalota, a “Młoty” szansą Manuela Lanziniego tuż przed gwizdkiem na przerwę. Grę zdominowały jednak błędy w rozegraniu, które niweczyły nieliczne okazje bramkowe, a żaden z golkiperów nie musiał interweniować.
W 49. minucie doczekaliśmy się pierwszego celnego uderzenia – po prostopadłym podaniu zablokowanym przez obrońców West Hamu piłka trafiła pod nogi Freda. Brazylijczyk posłał silne uderzenie pod poprzeczkę, które jednak nie zdołało zaskoczyć Alphonse Areoli.
W kolejnym kwadransie spotkanie nabrało nieco kolorów – po rzucie rożnym w boczną siatkę uderzał Jarrod Bowen, a pod drugą bramką niewiele pomylił się Anthony Elanga, który strzelał z woleja po dośrodkowaniu Diogo Dalota.
Chwilę po wejściu na boisko szansę miał również Marcus Rashford, który po ładnym zgraniu Cristiano Ronaldo został w porę wypchnięty przez Craiga Dawsona.
W kolejnych minutach gospodarzy stać było jedynie na parę niecelnych uderzeń zza szesnastki w wykonaniu Bruno Fernandesa i Diogo Dalota.
W 82. minucie na boisku pojawili się Edinson Cavani oraz Anthony Martial, który spotkał się z mieszanym przyjęciem publiki.
Choć w końcówce nic nie zapowiadało, by pokerowa zagrywka Ralfa Rangnicka się opłaciła, a David de Gea w doliczonym czasie musiał ratować zespół przed stratą przypadkowej bramki po dośrodkowaniu Michaila Antonio, to w ostatniej akcji spotkania cała czwórka napastników przyczyniła się do zdobycia trzech punków – niedokładne zagranie głową Ryana Fredericksa rozpoczęło kontrę gospodarzy, w której piłka jak po sznurku przeszła przez Cristiano Ronaldo, Anthony’ego Martiala i Edinsona Cavaniego, któremu pozostało tylko utrzymać się przed linią spalonego i wyłożyć piłkę do pustej bramki Marcusowi Rashfordowi.
Dzięki wygranej “Czerwone Diabły” wyprzedziły podopiecznych Davida Moyesa w tabeli i wskoczyły do pierwszej czwórki w tabeli Premier League – przynajmniej do czasu nadrobienia zaległości przez Tottenham i Arsenal.
Manchester United – West Ham United 1:0 (0:0)
Bramka: Rashford 90+3′
Manchester United: De Gea, Dalot, Telles, Varane, Maguire, McTominay, Fred (Martial 82′), Fernandes, Greenwood (Cavani 82′), Elanga (Rashford 63′), Ronaldo
West Ham: Areola, Coufal (Fredericks 70′), Dawson, Zouma, Cresswell, Rice, Soucek, Bowen, Lanzini, Fornals, Antonio.
Dyskusja