Bruno Fernandes w dosadny sposób wypowiedział się na temat plotek dotyczących jego przyszłości na Old Trafford. Hiszpańskie brukowce puściły w piątek informację, jakoby FC Barcelona miała interesować się usługami pomocnika. Ten jednak brutalnie skomentował takie doniesienia.
Hiszpańskie El Nacional napisało w piątek, że Jorge Mendes pozostaje w stałym kontakcie z katalońskim klubem, monitorując opcje na przyszłość. Jak to jednak często bywa z takimi pogłoskami z Półwyspu Iberyjskiego, szybko okazało się to tylko wymysłem redakcji z wybujałą wyobraźnią.
Większość środowiska piłkarskiego podeszła do niego na szczęście z rezerwą. Również w naszych kanałach komunikacyjnych news ten spotkał się z mieszanym odbiorem: Hiszpańskie media: Jorge Mendes bada możliwość przejścia Bruno Fernandesa do Barcelony.
Pod jednym z internetowych wpisów na temat rzekomego romansu Fernandesa z Barceloną, sam zainteresowany pozostawił jednoznaczny komentarz: “Myślałem, że dopiero kilka dni temu zaczął się nowy rok, a już mamy 1 kwietnia. A może to znowu złe dziennikarstwo?”.
To kolejne publiczne stanowisko piłkarza Manchesteru United, które zdaje się uspokajać nieco sytuację związaną z sugerowanym masowym exodusem zawodników. Wcześniej wypowiedzieli się na ten temat Fred i Marcus Rashford.
Dyskusja