Portal The Athletic informuje, że Harry Maguire jest bliski powrotu po kontuzji na poniedziałkowy mecz Pucharu Anglii z Aston Villą.
Kapitan “Czerwonych Diabłów” nie zagrał w przegranym spotkaniu przeciwko Wolverhampton Wanderers z powodu problemów z żebrami, ale uraz powinien zostać zażegnany do czasu wizyty podopiecznych Stevena Gerrarda na Old Trafford.
Maguire opuścił zaledwie siedem ligowych meczów od momentu transferu z Leicester City w 2019 roku, a rekord Manchesteru United w tych spotkaniach wynosi jedno zwycięstwo, trzy remisy oraz trzy porażki (14.2% wygranych). Pozostałe 88 spotkań rozegrał z wynikiem 53.4% wygranych.
Anglik spotkał się z krytyką za swoje występy w tym sezonie, lecz jego dostępność pozwoliłaby menedżerowi Ralfowi Rangnickowi na grę trzema środkowymi obrońcami, którą testował w drugiej połowie meczu z Wolves.
Piłkarze United mają dwa dni wolnego przed powrotem do Carrington w czwartek, gdyż Rangnick stara się znaleźć sposób na rozwiązanie problemów swojego zespołu.
Jak dużym ciosem była nieobecność Maguire’a?
Maguire zalicza ciężki sezon, w którym brak pewności siebie wydaje się być problemem, ale wnosi na boisko umiejętność gry w powietrzu i komunikatywność.
Bailly bywa za to nieprzewidywalny, Varane dopiero wraca po kontuzji uda, a Jones w poniedziałek rozegrał pierwsze spotkanie od stycznia 2020 r.
Maguire nie ma tendencji do opuszczania wielu meczów. Wcześniej w tym sezonie wypadł z powodu problemu z łydką na trzy mecze, a kontuzja kostki uniemożliwiła mu występ w finale Ligi Europy. Warto wspomnieć, że Anglik w przeszłości wielokrotnie grał na środkach przeciwbólowych.
Dyskusja