Manchester United w drugim z rzędu spotkaniu na Old Trafford musiał przełknąć gorzką pigułkę i uznać wyższość derbowego rywala. Manchester City nie dał najmniejszych szans “Czerwonym Diabłom”, a porażkę 0:2 trzeba uznać za wyjątkowo łagodny wyrok. Zapraszamy do zapoznania się z oceną występu podopiecznych Ole Gunnara Solskjaera, jakiej dokonał jeden z redaktorów serwisu ManUtd.pl.
David de Gea – Utrzymał zespół przy życiu zaliczając w krótkim czasie pięć klasowych interwencji. Pretensje można mieć do niego za postawę przy drugim golu, nawet nie tyle ze względu na samą interwencję, co brak komunikacji z partnerami. Ocena: 7
Aaron Wan-Bissaka – Pomimo ustawienia piątką obrońców, Anglik zbyt często znajdował się w sytuacji, gdy miał obok siebie dwóch rywali, co jednak nie usprawiedliwia chociażby fatalnego ustawienia w 29. minucie, ani ilości dośrodkowań, do których dopuścił. Z przodu wykreował szansę dla Ronaldo (spaloną), ale ilość niedokładnych dograń (również takich wywołujących kontry, jak w 22. minucie) przytłaczała. Ocena: 3
Eric Bailly – Bardzo przeciętnie wywiązywał się z asekuracji Wan-Bissaki i nieporadnym wybiciem skierował piłkę do własnej bramki. Ocena: 3
Victor Lindelof – Najbardziej skuteczny ze stoperów, zaliczył sześć wybić, a w drugiej połowie posłał też dwie niezłe piłki przez linie City. Miewał jednak problemy z dotrzymaniem kroku napastnikom po wycofaniu Bailly’ego. Bliski samobójczego trafienia w 33. minucie. Ocena: 4
Harry Maguire – Spóźniony w kilku groźniejszych akcjach City, dwukrotnie odpuścił De Bruyne w pierwszej połowie i przepuścił dośrodkowanie do Bernardo. Niezbyt udanie podłączał się do ofensywy i zmarnował szansę bramkową w 5. minucie. Ocena: 3
Luke Shaw – Autor dwóch dośrodkowań, które powinny zakończyć się golem, ale które nie czynią jego występu w ataku szczególnie porywającym. Z tyłu zmagał się z identycznymi jak w poprzednich meczach problemami z ustawianiem, oddając City zbyt dużo miejsca do dośrodkowań. Absurdalne zachowanie przy bramce Bernardo. Ocena: 3
Scott McTominay – W kilku akcjach nagrodzony brawami za zwody z piłką przy nodze, zupełnie nie odnajdywał się na boisku gdy grał bez niej. Do spółki z Fredem zakładał zasieki skuteczne jak na granicy z Białorusią, a po wejściu zespołu w posiadanie notorycznie chował się za rywalami, nie dając opcji do rozegrania. Ocena: 3
Fred – Zapisał na swoim koncie kilka istotnych interwencji (blok w 22′, przechwyt w 39′), ale mimo dużego zaangażowania sprawiał wrażenie stale spóźnionego o krok – dość powiedzieć, że na 6 prób odbiorów, ani jedna nie zakończyła się sukcesem. Ocena: 3
Bruno Fernandes – Mocno zagubiony w pierwszej połowie, gdy jak cały zespół uganiał się za cieniami i choć to on po stronie gospodarzy najskuteczniej grał w odbiorze (5 udanych prób), jego bierność ułatwiła City zdobycie otwierającej bramki. Równie często co partnerzy miał problem z utrzymaniem się przy piłce – zaliczył 3 nieudane przyjęcia, a 5 razy był zatrzymywany faulem. Ocena: 3,5
Mason Greenwood – Bez szans na przełamanie wysokiego bloku City indywidualnym zrywem – w zasadzie tylko raz zdecydował się na niezbyt udany strzał z dystansu w swoim stylu. Częściej zmuszany do krótkiej gry tyłem do bramki i cofania się do obrony. Nie zdołał złożyć się do dobitki w 26. minucie. Ocena: 3,5
Cristiano Ronaldo – Z dużym trudem toczył w osamotnieniu starcia z obrońcami City i przydarzały mu się wpadki, choć potrafił też błysnąć techniką i wywalczył dwa rzuty wolne. Oddał jedyny celny strzał gospodarzy w tym spotkaniu. Ocena: 4,5
Rezerwowi:
Jadon Sancho – Wniósł nieco ożywienia, ale był zbyt rzadko zapraszany do gry przez partnerów. Ocena: 5
Marcus Rashford – Zaledwie osiem kontaktów z piłką i tylko jeden w ostatnim kwadransie. Ocena: 3
Alex Telles – Zaliczył kilka udanych odbiorów, ale w końcówce mógł sprokurować rzut karny na Jesusie. Ocena: 4,5
Donny van de Beek – Niecelnym podaniem uruchomił kontrę, po której Foden ustrzelił słupek. Bez oceny
Dyskusja