Laurie Whitwell z serwisu The Athletic to ogromny zwolennik talentu Jadona Sancho i jego przenosin do Manchesteru United. W swoim artykule nakreślił plan, jak w najlepszy sposób wykorzystać atuty 21-letniego skrzydłowego.
TREŚĆ ARTYKUŁU ORYGINALNA:
Ten artykuł został pierwotnie opublikowany w sierpniu ubiegłego roku, kiedy Manchester United po raz pierwszy umieścił Jadona Sancho na szczycie swojej listy życzeń. Trochę to trwało, w zasadzie 11 miesięcy, ale w końcu udało się zawrzeć umowę z Borussią Dortmund i na szczęście ten research jest nadal aktualny.
Niemal rok temu zastanawialiśmy się, gdzie dokładnie umieścić Jadona Sancho w drużynie Ole Gunnara Solskjaera. Wciąż pozostaje to zasadniczym pytaniem.
Wyłonienie się Masona Greenwooda jako super-efektywne zagrożenie z prawego skrzydła było niepewne, więc wydawało się, że United potrzebują wzmocnienia na tej pozycji.
Podstawowa odpowiedź brzmi, że klub z aspiracjami do walki o tytuł nie może polegać na trójce tych samych napastników przez całą kampanię, kiedy jeden z nich ma 19 lat i jest podatny na wahania formy, jak każdy młody zawodnik. Edinson Cavani odniósł niesamowity sukces, ale ma 34 lata i potrzebuje kogoś do rotacji.
Alternatywą na prawym skrzydle jest Daniel James, ale po wspaniałym początku jego kariery w Manchesterze United, zdano sobie sprawę, że powinien raczej okazjonalnie pojawiać się na murawie, ponieważ nie można polegać na nim co tydzień. Ma spory potencjał i jest przydatny do gry z kontrataku, szczególnie jeżeli poprawi swoją decyzyjność w ostatniej tercji, nad czym pracuje w Carrington.
Wprawdzie, James czuje się bardziej komfortowo z lewej strony, gdzie przebił się w Swansea City, ale to preferencja Marcusa Rashforda i jego produktywność sprawiły, że częstotliwość ataków wyraźnie przechyliła się w stronę lewej flanki boiska. W sezonie 2019/2020 stosunek ten wynosił 41,45% do 34,77%, co pokazuje poniższa grafika.
Kropki przedstawiają miejsca, z których asystowano i choć 16 z nich znajduje się w prawej tercji w porównaniu z dziewięcioma w lewej tercji (nie licząc rzutów rożnych), to kolejne 10 w lewej połowie środkowej tercji w porównaniu z pięcioma w prawej połowie środkowej tercji, podkreśla te okazje, w których Marcus Rashford i Anthony Martial rozegrali dwójkową akcję w celu uzyskania penetrującego efektu. Ideą wtedy i teraz, jeśli chodzi o United, jest stworzenie takiego samego poziomu zagrożenia po prawicy, dzięki czemu ogólne gra ofensywna byłaby bardziej zrównoważona.
Jedno ze źródeł bliskich klubowi mówi, że zakontraktowanie Sancho zapewni Solskjaerowi “całkowitą nieprzewidywalność” w jego formacji ofensywnej. United widzą go przede wszystkim po prawej stronie, ale jak pokazuje jego heat mapa z meczów w Bundeslidze z lat 2017-2020, dostarczona przez Wyscout, jest on równie uzdolniony na lewej flance.
Sancho, który ma na swoim koncie 38 goli i 45 asyst w 104 meczach w najwyższej klasie rozgrywkowej w Niemczech, mógłby nie tylko wnieść prawe skrzydło United na elitarny poziom, ale także zapewnić różne opcje w całej pierwszej linii.
Na Old Trafford pojawiła się nawet myśl dość przerażająca dla rywala, że Sancho, Rashford, Martial i Greenwood (Cavani dodaje kolejną warstwę blasku) mogliby grać razem w jednym zespole. Greenwood prawdopodobnie przesunąłby się do środka, aby ustąpić miejsca Sancho po prawej stronie. To dałoby skład, który byłby podobnie przeładowany jak ten, który sięgnął po potrójną koronę lub przypomniałby ostatnią kampanię 2008/09 z Cristiano Ronaldo, Wayne’em Rooneyem, Carlosem Tevezem i Dimitarem Berbatowem.
Co prawda, ta czwórka dość sporadycznie mogła znajdować się w tym samym czasie na murawie – z pozytywnym skutkiem od drugiej połowy, gdy gonili wynik i wygrali z Tottenhamem 5:2 oraz z mniejszym powodzeniem przez ostatnie 24 minuty w przegranym 0:2 meczu z Barceloną w finale Ligi Mistrzów – ale zagwarantowała możliwość rotacji bez spadku jakości.
W obecnej drużynie wymagałoby to pewnego zbalansowania gry Paula Pogby i Bruno Fernandesa, aby nie obciążać defensywy, ale kiedy w trzech z czterech ostatnich sezonów mistrz Anglii wygrywał tytuł ze 100, 98 i 99 punktami, nacisk na to, aby United chociaż rzucili wyzwanie, będzie polegał na strzeleniu dużej liczby bramek.
“Sancho byłby ogromnym motorem napędowym United, aby gonić Manchester City oraz Liverpool pod względem siły ognia” – powiedziało jedno z dobrze poinformowanych źródeł. Manchester United może wyprzedził Liverpool, ale w następnym sezonie do gry wróci Virgil van Dijk, a 12-punktowa strata do Manchesteru City musi zostać zniwelowana.
Według jednego z byłych trenerów, perspektywa przyjścia Sancho pozwoli przejąć Greenwoodowi bardziej centralną rolę, która najbardziej by mu odpowiadała.
– Nadal uważam, że Mason Greenwood jest wystawiany na złej pozycji. Powinien grać w środku, nie jako najbardziej wysunięty napastnik, ale jako łącznik pomiędzy pomocą a atakiem – mówi Clayton Blackmore, który pracował w Akademii United, gdy Greenwood stawiał w niej swoje pierwsze kroki.
– Według mnie powinni grać dwójką z przodu, ale ludzie tego nie lubią. Jeden może być ustawiony za drugim napastnikiem. Mason musi znajdować się w środku pola, naprawdę. Potrafi mijać rywali.
Wyobrażenie Greenwooda w tandemie z Martialem lub Cavanim może wydawać się powrotem do minionej epoki, ale pod innymi względami odzwierciedlałoby to, jak Pep Guardiola na nowo zdefiniował, czego wymaga się w konsekwentnej grze. Liverpool pod wodzą Jurgena Kloppa dotrzymywał kroku i wyprzedzał dzięki pięknej synchronizacji w drużynie i to może być własna odpowiedź Manchesteru United.
Wymagałoby to od Rashforda i Sancho powrotów do defensywy, ale ich statystyki w tym zakresie są zachęcające. Wcześniejsza heat mapa wskazuje na pracę Jadona Sancho na własnej połowie, gdzie w Bundeslidze, w latach 2017-2020, notował średnio 2 przechwyty i 3,4 odbiory na mecz.
Heat mapa Marcusa Rashforda z boisk Premier League do 2020 roku (poniżej) ilustruje podobną gotowość do wykonywania mniej efektownych elementów gry. 24-latek notuje 1,8 przechwytów i 2,1 odbiorów na spotkanie.
Co prawda, brakuje im trochę do 5,39 przechwytów i 10,1 odbiorów na mecz w wykonaniu Nemanji Maticia, ale jego rola była niemal wyłącznie defensywna.
Niezaprzeczalnie jednak, to ofensywa jest powodem, dla którego Manchester United sprowadził Sancho. To piłkarz, który doskonale panuje nad piłką oraz potrafi wykreować swoim podaniem szansę.
Do 2020 roku Sancho wykonywał na mecz średnio 7,7 dryblingów ze skutecznością na poziomie 48,6% oraz średnio 3,6 progresywnych rajdów (10-metrowe biegi na połowie przeciwnika lub 30-metrowe na własnej połowie).
Rashford, który jest ekspertem w tym aspekcie gry, do 2020 roku notował w Premier League średnio 6,3 dryblingów przy skuteczności 44,2% oraz dwa progresywne biegi z piłką. Greenwood zalicza średnio 3,3 prób dryblingu przy 56,1% skuteczności i 1,4 progresywnych biegów. James natomiast radzi sobie na poziomie 5,3 prób dryblingu ze skutecznością 56,9% oraz 3,5 progresywnych biegów.
W Premier League jest oczywiście więcej jakości niż w Bundeslidze, więc ta różnica musi być brana pod uwagę, ale liczby Sancho w Lidze Mistrzów pozostają niezmienne. Do 2020 roku wykonał 6,7 dryblingów na mecz przy 50% skuteczności oraz 3,5 progresywnych rajdów. Na poniższej mapie zaznaczono, w których sektorach Sancho rozpoczynał swoje pojedynki lub był faulowany. Ponownie można dostrzec jego aktywność po obu stronach i na własnej połowie.
W 21 występach w elitarnych europejskich rozgrywkach klubowych Sancho zdobył 5 goli i zanotował 6 asyst do końca sezonu 2019/2020. Jeden z nich miał miejsce przeciwko Interowi w listopadzie 2019 roku, gdy grał jako prawy pomocnik, aby wydrzeć zwycięstwo ze stanu 0:2.
Pojawił się w wolnej strefie poza polem karnym, otrzymując piłkę od Achrafa Hakimiego, który ostro mu odegrał i pobiegł w kierunku bramki.
Sancho jednym dotknięciem opanował futbolówkę, a drugim podał do Hakimiego, który mógł wykończyć akcję po raz pierwszy.
To była jedna z trzech udanych prostopadłych piłek – definiowanych jako podanie w wolną strefę za linię obrony, pozostawiając atakującego gracza sam na sam z bramkarzem – które Sancho dostarczył w Lidze Mistrzów. Ponadto, potrafi z taką samą jakością techniczną dograć ostrą piłkę, podobną do tej, którą zagrali odpowiednio Martial oraz Rashford przy golu Masona Greenwooda przeciwko West Hamowi w lipcu 2020 roku oraz bramce Martiala przeciwko Sheffield miesiąc wcześniej. Łatwo zatem dostrzec, jak sposób myślenia Sancho wpasowałby się w tę sytuację.
Podobne zagranie wykonał przeciwko Barcelonie na Camp Nou z lewego skrzydła, dostrzegając Juliana Brandta, którego strzał wybronił Marc-Andre ter Stegen. Do 2020 roku w Bundeslidze Sancho notował średnio 1,4 penetrujących piłek na mecz z celnością na poziomie 38,4%. Prezentuje się w tym aspekcie lepiej od Rashforda, Greenwooda oraz Jamesa, podczas gdy dla kontekstu Fernandes – książę koronny włamywaczy – w sezonie 2019/2020 wykonywał średnio 3,4 prostopadłych podań na mecz przy niższym wskaźniku skuteczności na poziomie 10,4%.
Mapa podań Jadona Sancho z Ligi Mistrzów do 2020 roku (337 podań z 395 prób, 295 na połowie przeciwnika, 100 na własnej i 208 w ostatniej tercji) wskazuje na chęć podejmowania ryzyka i zaangażowanie.
W Bundeslidze do 2020 roku Sancho notował średnio 81,1 zagrań na 90 minut przy 65,8% skuteczności, co jest porównywalną liczbą do Fernandesa, którego pracowitość sprawiła, że w kampanii 2019/2020 zaliczał w Premier League średnio 83,3 podań na mecz przy 59,7% skuteczności.
Sancho oddawał również 1,6 strzałów na mecz, 4,2 kontakty z piłką w polu karnym rywala, a jego hybrydowy styl dryblingu, podawania i wykańczania pomaga wyjaśnić, dlaczego Sancho z 17 golami na koncie w klasyfikacji strzelców Bundesligi w sezonie 2019/2020 znalazł się tylko za Robertem Lewandowskim (34) i Timo Wernerem (28). W klasyfikacji dogrywających – zaliczył 16 asyst – wyprzedził go tylko Thomas Muller (21).
Niemcy oczywiście różnią się od Anglii, ale historia Sancho w akademii Manchesteru City sprawia, że ci, którzy chcą go w United, czują, iż będzie on gotowy do gry w Premier League. Szczególnie wydaje się pasować do drużyny Ole Gunnara Solskjaera.
Dyskusja