Oficjalna strona Manchesteru United udostępniła drugą część konferencji prasowej poprzedzającej niedzielną rywalizację z Brighton & Hove Albion w ramach 30. kolejki Premier League.
PRZEDMECZOWA KONFERENCJA PRASOWA OLE GUNNARA SOLSKJAERA (CZ.II):
Wracając do przerwy reprezentacyjnej, Jesse Lingard spisał się absolutnie niesamowicie. Wiem, że wysłałeś go na wypożyczenie do West Hamu, aby zanotował więcej minut meczowych i radzi sobie tam wyjątkowo dobrze, udowadniając swoją jakość. West Ham ma nadzieję, że latem doprowadzi do transferu definitywnego. Domyślam się, że sposób jego gry rozpalił w tobie chęci zatrzymania go w drużynie. Jeśli zagra dobrze na Mistrzostwach Europy, sprzedanie gracza o takiej jakości nie będzie dobrym rozwiązaniem, prawda?
– Zawsze ceniłem Jessego Lingarda bardzo wysoko. Z różnych powodów ostatni rok mu nie wyszedł, ale on wie, co o nim myślę, zarówno jako o człowieku, jak i piłkarzu. Sposób, w jaki radził sobie z rzeczami, o których ludzie nie wiedzą… Starałem się pomóc, jak tylko mogłem, ale widząc, jak dawał radę, uważam, że był przykładem dla wszystkich. Spuścił głowę, skupił się na futbolu i dostał nagrodę w postaci powołania do reprezentacji. Wracając do niej, rozegrał trzy spotkania. W dwóch wszedł z ławki, a w jednym pojawił się od pierwszej minuty. Grał naprawdę dobrze, to wspaniałe. Jestem bardzo szczęśliwy z jego powodu, ponieważ wiem, jak ciężko na to pracował. Wiemy, co potrafi jako piłkarz – oczywiście jest graczem Manchesteru United. Był w Akademii, wie, czego tutaj oczekujemy i zna obowiązujące standardy. W ten sposób zdecydowanie pomógł swojej karierze.
Czy zawsze planowałeś tylko chwilowe wypożyczenie, aby zaczął grać, nabrał pewności siebie, dzięki czemu będziesz mógł przywrócić go do pierwszego zespołu?
– Czasami jako menedżer możesz myśleć tylko o sobie oraz drużynie. Zatrzymanie Jessego byłoby samolubne, ponieważ tam otrzymał swoją szansę. On o tym wie. Podjęliśmy decyzję, aby pozwolić mu odejść na wypożyczenie. Skorzystał na tym i wiedzieliśmy, że West Ham również skorzysta. Biorąc pod uwagę wszystko, co Jesse zrobił dla klubu, zasłużył na to, aby grać więcej pod koniec sezonu. Latem czekają go Mistrzostwa Europy i mamy nadzieję, że będzie częścią kadry reprezentacji Anglii.
W poprzednich okienkach transferowych widzieliśmy, że dopinaliście swoje transfery na ostatni gwizdek. Przy dobrych występach podczas Mistrzostw Europy, cena piłkarza może powędrować w górę. Jak ważna jest zatem wczesna realizacja transferu? Teraz będziesz współpracował z Johnem Murthaghiem, więc jak pewni siebie jesteście i jak bardzo jest to ważne?
– Każdy menedżer na świecie chciałby, aby nowi zawodnicy byli dostępni tak szybko, jak to możliwe, żeby wdrożyć plany i zacząć wspólnie trenować. Świat jednak tak nie funkcjonuje. Jeśli twój cel jest tym jedynym, czasami trzeba poczekać do ostatniego dnia. Weźmy na przykład Bruno Fernandesa. Musieliśmy poczekać, ale wiedzieliśmy, że to on jest dla nas jedyny. Udało się. Wydaje mi się, że piłkarze mogą się adaptować bardzo szybko, jeśli są odpowiednio dopasowani. Rekrutujemy, szukamy i mamy nadzieję, że wszystko idzie w dobrym kierunku.
Rozumiem, że przy niektórych graczach należy poczekać, ale jest wiele innych klubów, które robią interesy znacznie szybciej od was. Wielokrotnie Manchester United czekał do samego końca. Dlaczego nie można zrobić tego szybciej? Czy liczysz, że tym razem uda się dopiąć transfery wcześniej?
– Jak powiedziałem, wszyscy menedżerowie chcieliby, aby skład został ułożony tak szybko, jak to możliwe. To nie ja przeprowadzam negocjacje. Zostawiam to klubowi i uważam, że jak dotąd wykonali bardzo dobrą robotę. Posiadamy cele transferowe, których naprawdę chcieliśmy. Budowaliśmy, wzmacnialiśmy nasz skład. Teraz czeka nas inne okno. Ze względu na pandemię wszystkie kluby potraciły pieniądze.
Ole, wiadomo, że latem będziecie poszukiwać napastnika w zależności od tego, co stanie się z Edinsonem Cavanim. Sergio Aguero właśnie ogłosił, że opuszcza Manchester City. Nie proszę cię o komentarz w sprawie Aguero, ale czy umowa z takim rywalem jest możliwa? Bardzo rzadko piłkarze przenoszą się pomiędzy klubami z Manchesteru, a jeszcze rzadziej z Manchesteru City do United. Carlos Tevez poszedł w drugą stronę, ale czy taki transfer jest możliwy we współczesnym futbolu?
– Kiedy grałem w Manchesterze United, a rywalizujący klub próbowałby mnie zakontraktować, a ja przeszedłbym do niego, gdzie byłaby lojalność? Oczywiście, lojalność jest jedną z cech, które cenię sobie bardzo wysoko. Nie spodziewałbym się zatem, żeby jakikolwiek zawodnik, który grał w klubie przez 10 lat, chciałby trafić do lokalnego rywala. Wiem, że jesteśmy profesjonalistami, ale gdy grasz dla Manchesteru United, to nie przechodzisz do Manchesteru City. Mieliśmy takie przypadki, ale osobiście nigdy się z nimi nie zgadzałem. Nie chcę wymieniać nazwisk, ale wszyscy wiecie, na kogo wskazuję palcami. Powiedziałem wystarczająco dużo.
Ty, klub oraz zawodnicy zareagowaliście idealnie w odpowiedzi na rasizm. Zastanawiam się, jeśli nie zauważysz poprawy, czy chciałbyś zobaczyć coś w stylu działań Thierry’ego Henry’ego, gdzie kluby i piłkarze bojkotują tego typu platformy i przestają działać w mediach społecznościowych, dopóki problem nie zostanie rozwiązany?
– Szanuję decyzję Thierry’ego Henry’ego, ale z drugiej strony media społecznościowe są dobrą platformą do robienia dobrych rzeczy. Marcus Rashford jest prawdopodobnie najlepszym przykładem drugiej strony. Dzięki tym platformom masz szansę coś zmienić. Bez względu na to, jakie decyzje zapadną, najważniejsze jest to, aby to powstrzymać. To niedopuszczalne, aby pod fałszywym nazwiskiem można było stosować nadużycia i dyskryminować. Osobiście uważam, że platformy muszą być skuteczniejsze w kwestii weryfikacji kont. To wszystko.
Ole, mówiłeś o znaczeniu Paula Pogby, ale w tej chwili nie ma oznak nowego kontraktu. Jeśli ten stan utrzyma się do lata, to czy jako osoba odpowiedzialna za drużynę, będziesz kłócił się o to, aby zatrzymać go na kolejny rok i zaryzykować utratę go za darmo? Czy to ważniejsze niż biznesowy punkt widzenia i sprzedanie Paula za gotówkę? Czy to decyzja, którą musisz podjąć latem?
– Kiedy Paul był zdrowy i grał, zawsze chciał tego, co najlepsze dla Manchesteru United. Był ważną częścią składu, zarówno na boisku, jak i poza nim. Chcemy, aby grał dobrze dla naszego klubu. Koncentruję się na tym, aby odzyskał sprawność po dwumiesięcznej kontuzji. To bardzo ważne. Wiemy, że może stworzyć różnicę w wielu spotkaniach, tak jak dokonał tego w Mediolanie. Skupiamy się na mocnym finiszu sezonu. Pogba wie, co o tym myślę.
Szybkie pytanie o Donny’ego van de Beeka. Nie znalazł się w wyjściowej jedenastce reprezentacji Holandii w żadnym z trzech spotkań eliminacyjnych. Wiemy, że to jego pierwszy sezon i tak naprawdę nie został jeszcze rozliczony. Czy zauważyłeś, że wpłynęło to na jego pewność siebie lub iskrę? Jak sobie z tym poradzisz i jak zamierzasz rozpalić w nim chęć do gry w kolejnym sezonie?
– Podczas piątkowego treningu zdobył mnóstwo cudownych goli! Czasami to naturalne, że jeśli nie grasz, to odnosisz kontuzję, tracisz trochę pewności siebie, tę iskrę. Mogę bazować na własnych doświadczeniach. Czasami wyjeżdżałem na zgrupowanie reprezentacji Norwegii, a potem wracałem i czułem się lepiej. Wrócił i na treningu zdobył kilka absolutnie topowych bramek, z których byłbym naprawdę dumny. Zgrupowanie przyniosło mu wiele dobrego, zdobył tam gola. Mamy nadzieję, że ujrzymy wiele takich momentów w jego wykonaniu przez następne siedem lub osiem tygodni bieżącego sezonu.
To zrozumiałe, szczególnie w tym sezonie, że piłkarze mają problemy z bólem. Zauważyłem, że agent Marcusa Rashforda wspomniał o tym, że nie był on w pełni sprawny od dwóch sezonów. Biorąc pod uwagę natłok spotkań pod koniec sezonu i zbliżające się EURO, czy jest to problem, że nie zobaczysz w stu procentach zdrowego Marcusa przez jakiś czas?
– Nie martwię się o ogólną kondycję Marcusa. Każdego piłkarza coś boli tu i tam. Bardzo rzadko jesteś w stu procentach sprawny. Możesz być gotowy na 95 procent lub 99. Nie sądzę, aby ktokolwiek na tym poziomie powiedział, że jest w pełni zdrowy. Możesz tak twierdzić, ale jednocześnie będziesz czuł napięcie lub coś w tym rodzaju. Byłem pod wrażeniem odporności i wytrzymałości Marcusa. On chce grać. Posiada charakter, dzięki któremu nie chce przegapić ani jednego meczu, nawet jeśli czuje ból, ponieważ za bardzo kocha Manchester United i piłkę nożną. Chce czuć, że daje z siebie wszystko. Należą mu się słowa uznania. Mamy nadzieję, że drobne stłuczenia mu nie przeszkodzą. Mamy świetny personel medyczny, który opiekuje się nim. Nie mieliśmy zbyt wielu problemów lub zmartwień. Nigdy nie podjęliśmy ryzyka, które mogłoby wyjść mu na złe. Tak już jest, gdy jesteś profesjonalnym piłkarzem. Szczególnie teraz, kiedy rozgrywamy mecze co trzy lub cztery dni. Ten sezon jest bezwzględny, nie mieliśmy czasu na regenerację. Nie mieliśmy nawet takiej możliwości, aby wysłać naszych piłkarzy na tydzień w słoneczne miejsce. Miejmy nadzieję, że te czasy wrócą i będziemy mogli zadbać o zawodników. Ten sezon był bardzo, bardzo ciężki dla graczy i jestem pod ogromnym wrażeniem ich wszystkich.
Dyskusja