FA i EFL współpracują z rządem, próbując umożliwić wejście kibiców na finał Pucharu Anglii oraz Pucharu Carabao.
Ostatecznie będzie to decyzja rządu oparta na tym, czy pandemia koronawirusa jest wystarczająco kontrolowana, aby umożliwić etapowy powrót kibiców na stadiony piłkarskie.
Jednak jest nadzieja, że finały, które zostaną rozegrane pod koniec kwietnia i w połowie maja, z trybun obejrzą kibice w liczbie odpowiadającej 1/3 pojemności stadionu, pod warunkiem, że będzie to bezpieczne.
Oznaczałoby to obecność 30 tysięcy fanów na każdym z finałów. Nie było oficjalnego komentarza ze strony FA ani EFL w tej sprawie, ale jasne jest, że obie organizacje chcą umożliwić powrót kibiców na stadiony.
Oba finały zostały uznane za kluczowe kamienie milowe, które mogą posłużyć jako wydarzenie testowe dla powszechnego wpuszczenia kibiców na stadiony, szczególnie, że w czerwcu rozpoczyna się EURO.
W zeszłym miesiącu EFL przeniosło finał Pucharu Carabao z 28 lutego na 25 kwietnia, aby zwiększyć szanse na powrót kibiców na Wembley. FA bardzo zależy na tym, aby kibice powrócili na stadiony przed finałem Pucharu Anglii, które zostanie rozegrane 15 maja. Cztery tygodnie później rozpoczyna się EURO.
Wembley ma być gospodarzem siedmiu meczów na turnieju – wszystkich trzech meczów grupowych reprezentacji Anglii, starcia w 1/8 finału, obu półfinałów i finału.
Obecność kibiców na Wembley w finale Pucharu Anglii jest postrzegana jako kluczowy wskaźnik tego, czy można uniknąć pustych stadionów w nadchodzących meczach turniejowych. UEFA ma podjąć decyzję w przyszłym miesiącu o tym, jak będą wyglądać tegoroczne Mistrzostwa Europy.
Dyskusja