Po raz pierwszy od przejścia na emeryturę sir Aleksa Fergusona w 2013 roku, Manchester United ma realną szansę na zdobycie tytułu w tym sezonie.
“Czerwonym Diabłom” nie udało się wygrać ligi w ciągu ostatnich siedmiu sezonów. W tym czasie zdobyli trofeum Ligi Europy, Pucharu Anglii oraz Carabao Cup. Za słabe wyniki Manchesteru United, zarówno na boisku, jak i na rynku transferowym, w dużej mierze obwiniano Eda Woodwarda.
Wiceprezes wykonawczy klubu często jest na celowniku ataków kibiców z powodu słabej rekrutacji Manchester United i dużych, acz często nieudanych inwestycji, odkąd objął kierownictwo w 2013 roku. Michael Verschueren był w podobnej sytuacji jak Woodward w zeszłym sezonie, po zainwestowaniu w podpisanie kilku zawodników dla Anderlechtu latem 2019 roku.
Verschueren był dyrektorem sportowym belgijskiego klubu od listopada 2018 do marca 2020, a jego działalność transferowa była przedmiotem krytyki ze strony fanów Anderlechtu.
Podczas wywiadu z “Het Laatste Nieuws”, Verschueren wykorzystał traktowanie Woodwarda jako przykład, aby wysłać wiadomość do fanów Anderlechtu.
– Dwa lata temu towarzyszył mi Ed Woodward, wicedyrektor wykonawczy Manchesteru United, który przeżywał wówczas kryzys sportowy – powiedział Verschueren HLN. – Pokazał mi tweety od kibiców: „Słuchaj Michael, jacy okrutni potrafią być fani”- łzy napłynęły mu do oczu. Dziś Manchester United jest liderem w Premier League.
– Kilka dni temu wysłałem wiadomość do Woodwarda, aby mu pogratulować. Odesłał mi SMS-a, mówiąc: „Wiesz, jak ciężka była ta podróż”. Cóż, takie jest moje przesłanie do naszych kibiców: podróż nie będzie łatwa w nadchodzących latach, ale Anderlecht wróci. Jednak obraźliwe wiadomości nie są rozwiązaniem. Będziemy nadal konstruktywnie rozmawiać.
Dyskusja