Prezydent Deportivo Alaves, Alfonso Fernandez de Troconiz uważa, że jego zespół to miejsce idealne dla Facundo Pellistriego. Urugwajczyk w drużynie z La Liga szukać będzie minut gry na seniorskim poziomie i doświadczenia w poważnej europejskiej piłce.
19-latek dołączył do “Czerwonych Diabłów” w październiku i kosztował ok. 9 milionów funtów. Na poziomie młodzieżowym w Anglii wyróżniał się, więc dosyć szybko stało się jasne, że musi powoli wchodzić w dorosłą piłkę.
– Pokładamy w Pellestrim pełną wiarę i dlatego naprawdę walczyliśmy, by sprowadzić go na wypożyczenie – mówił Troconiz. – Naprawdę myślimy, że bardzo może nam pomóc. Jesteśmy świadomi, że jest młodym piłkarzem, zaczyna swoją europejską karierę i musi wiele poprawić.
– Sądzimy jednak, że jesteśmy idealnym klubem dla niego, by mógł stać się lepszy, bo Alaves to mniejszy klub, co moim zdaniem może zadziałać dobrze na jego rozwój. Jesteśmy przekonani, że pomoże nam i zagra wspaniałą drugą połowę sezonu.
Pellistri wystąpił ośmiokrotnie w rezerwach Manchesteru United, lecz Ole Gunnar Solskjaer nie zdecydował się na powołanie go do swojej kadry meczowej. Za transferem młodego Urugwajczyka na Old Trafford wstawił się latem Diego Forlan, były “Czerwony Diabeł”, a wówczas menedżer Penarolu, w którym grał skrzydłowy.
Alaves ściąga młodego piłkarza z nadzieją, że pomoże on zespołowi w uniknięciu spadku do niższej dywizji. Nastolatek w środę odbył pierwszy trening z nową drużyną i ma nadzieję, że już w piątek zadebiutuje w domowym spotkaniu przeciwko Realowi Valladolid.
Obecnie Alaves znajduje się na 18. pozycji w La Liga i w 21 spotkaniach uzbierało zaledwie 19 punktów. Mecz z Valladolid jest o tyle ważny, że w przypadku wygranej pomoże nowemu klubowi Pellistriego przeskoczyć bezpośrednich rywali w tabeli i uciec ze strefy spadkowej.
Dyskusja