Jak donosi Simon Jones z “Daily Mail”, Manchester United uzgodnił lukratywne warunki pierwszego profesjonalnego kontraktu dla 17-letniego Sholi Shoretire’a. Młodzieżowy reprezentant Anglii od dawna uchodzi za jeden z największych talentów w klubowej Akademii.
Kusić zawodnika, który w miniony wtorek skończył 17 lat, miały największe kluby w Europie, w tym Paris Saint-Germain, FC Barcelona, Bayern Monachium czy Juventus.
Shola Shoretire jest uważany za jednego z najlepszych atakujących pomocników w Europie w swojej kategorii wiekowej. Spodziewanym jest, że 17-latek podpisze profesjonalną umowę z “Czerwonymi Diabłami” jeszcze w tym tygodniu, co też ma odzwierciedlać to jak na Old Trafford cenią talent swojego wychowanka.
Pomimo tego, że zawodnik dopiero co skończył 17 lat, ostatnio regularnie gra w pierwszym składzie kadry U-23, do tego zaczął trenować z pierwszą drużyną i jest zgodnie typowany przez klubowych trenerów jako ten wychowanek “Czerwonych Diabłów”, który jeszcze w tym sezonie przebije się do kadry Ole Gunnara Solskjaera, pomimo panującej w niej rywalizacji o miejsce w składzie na tej pozycji.
Shoretire zadebiutował w rozgrywkach UEFA Youth League (młodzieżowa Liga Mistrzów dla drużyn U-19), mając zaledwie 14 lat, stając się najmłodszym piłkarzem Manchesteru United, występującym kiedykolwiek w tym turnieju. Do tego brał udział w meczach FA Youth Cup.
Wiele klubów miało przekonywać nastolatka do siebie, ale ten – po rozmowie z takimi zawodnikami jak Michael Owen, Marcus Rashford czy Mason Greenwood – miał zdecydować się na budowanie swojej dalszej kariery na Old Trafford.
Shoretire urodził się w Nigerii, wychował w Newcastle, a swojego idola upatruje w byłym zawodniku Barcelony, Ronaldinho. Gra głównie na lewym skrzydle, ale równie komfortowo czuje się po prawej stronie boiska, jak i grając za napastnikami.
17-latek odznacza się szybkością i dobrym balansem ciała, a także dobrym okiem do wyczuwania okazji bramkowych. Zawodnik ten od zawsze wyrastał umiejętnościami poza swoją grupę wiekową i grał w starszych rocznikach. Teraz ma nadzieję, że pójdzie w ślady Marcusa Rashforda i Masona Greenwooda.
Dyskusja