Edinson Cavani doskonale wie, jak to jest być częścią drużyny walczącej o fotel lidera, a Manchester United może odzyskać to zaszczytne miejsce po środowym meczu z Fulham.
Doświadczony reprezentant Urugwaju regularnie okupował pole position we Francji razem PSG i docenia to, gdy inne drużyny wspinają się na szczyt swoich możliwości w starciach z drużynami z ligowego topu.
Zawodnicy Fulham zdobyli po punkcie w meczach z Liverpoolem i Tottenhamem, a także zdołali pokonać Leicester City, ale zabrakło im szczęścia w przegranym 0:1 pojedynku z Chelsea, gdzie całą drugą połowę grali w osłabieniu.
Środowe starcie na Craven Cottage na pewno nie będzie “spacerkiem” dla podopiecznych Solskjaera, a szczyt tabeli będzie wyglądał inaczej przed rozpoczęciem spotkania. Aktualnym liderem jest Leicester, które we wtorkowy wieczór pokonało ekipę Franka Lamparda 2:0.
– Jedną z najważniejszych rzeczy, na które musimy uważać, jest fakt, że jesteśmy Manchesterem United, bez znaczenia, czy zajmujemy pierwsze miejsce w tabeli, czy jakieś niższe, każdy zespół mierzący się z nami chce zagrać najlepiej jak to możliwe i nas pokonać – powiedział Cavani.
– Podobną sytuację miałem w PSG. Przeciwnicy starali się dokonać niemożliwego, by wygrać z jedną z najlepszych drużyn na świecie. Musimy mieć pewność, że jesteśmy maksymalnie skupieni i skoncentrowani, to da nam energię potrzebną do zgarnięcia trzech punktów.
– Teraz jesteśmy na pierwszym miejscu i będziemy walczyć, by tu pozostać. Musimy być gotowi fizycznie i mentalnie do rywalizacji. Najważniejszą rzeczą nie jest wygranie kilku meczów, tylko regularność. Walka w każdym meczu i o każdą piłkę, maksymalne skupienie w każdej sytuacji, która nadarzy się podczas spotkania. Takie nastawienie pozwoli ci na osiągnięcie ostatecznego celu.
– Tak jak już wspomniałem, piłkarze Fulham będą bardzo dobrze wiedzieli, że zmierzą się z Manchesterem United i będą próbowali nas pokonać, tak samo, jak robili to w przeszłości, tak samo jak inne drużyny pokroju Burnley, które zawsze daje z siebie wszystko – kontynuował napastnik.
– Musimy więc być świadomi, że to nie będzie łatwe spotkanie, a także w pełni skupieni, by zadbać o każdy detal dający nam zwycięstwo i miejsce na szczycie tabeli.
Odkąd Cavani przybył do klubu, jego pracowitość była wyjątkowa i było to widać, gdy wszedł z ławki rezerwowych w ostatnich derbach z Liverpoolem.
Napastnik ma nadzieję, że środowy mecz zacznie w pierwszym składzie i pokaże swoim kolegom, że pierwszą linią obrony są napastnicy, czym zachęci ich do dodatkowej pracy na boisku.
– Tak jest, praca zaczyna się od pressingu i skracaniu odległości w ataku, by przeciwnicy nie weszli z piłką do naszej strefy obronnej i nie stworzyli niebezpiecznej sytuacji – wytłumaczył Urugwajczyk.
– Wydaje mi się, że tę robotę wykonujemy razem jako drużyna i wierzę, że możemy to robić nawet częściej, by nadal rywalizować o najwyższe cele w tym sezonie.
Mecz przeciwko Fulham odbędzie się w środę o godz. 21:15, chwilę po spotkaniu Manchester City – Aston Villa.
Dyskusja