W 5. kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów Manchester United zmierzy się na własnym boisku z Paris Saint-Germain. “Czerwone Diabły” w rywalizacji z mistrzem Francji mogą rozstrzygnąć swój awans do rundy pucharowej. Oto zapowiedź tego spotkania.
Jeden punkt dzieli “Czerwone Diabły” od awansu do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Na pierwszy rzut oka osiągnięcie tego w dwóch ostatnich kolejkach wydaje się łatwe, ale biorąc pod uwagę następnych rywali klubu z Old Trafford – a przy tym również nieregularność – nie wolno brać tego za pewnik. Piłkarze Ole Gunnara Solskjaera powinni pluć sobie w brodę, ponieważ niefortunna porażka z mistrzem Turcji na jego terenie pozbawiła ich spokoju w grupie H. Gdyby nie lekceważenie Basaksehiru, Manchester United cieszyłby się z awansu, a norweski szkoleniowiec dałby odpocząć swoim gwiazdom przed grudniowym maratonem. Rzeczywistość wymaga jednak dalszej walki o byt w najbardziej elitarnych rozgrywkach. Idealnym scenariuszem byłoby rozwiązanie tej kwestii w środowym starciu z Paris Saint-Germain, do którego klub z Old Trafford przystąpi w bojowych nastrojach po niebywałej gonitwie za Southampton w ligowym spotkaniu. Bohaterem meczu ze “Świętymi” został Edinson Cavani liczący teraz na zemstę na Thomasie Tuchelu i byłym klubie za odstawienie go od gry w zespole, w którym zyskał status legendy.
Paris Saint-Germain w Teatrze Marzeń będzie walczyło o to, aby pozostawić sprawę awansu w swoich rękach. Ewentualna porażka lub remis i przy tym zwycięstwo RB Lipsk z Basaksehirem sprawi, że ekipa z Francji stanie się uzależniona od rezultatu pomiędzy “Czerwonymi Diabłami” a “Czerwonymi Bykami” w 6. kolejce. Dla zespołu, który w poprzedniej edycji dotarł do finału, taka sytuacja wydaje się niedopuszczalna, dlatego podopieczni Thomasa Tuchela wyjdą na to spotkanie w pełni zmotywowani, aby w końcu zrewanżować się Manchesterowi United za dwa ostatnie upokorzenia. W Paryżu zawył jednak czerwony alarm, ponieważ mistrzowie znowu mają problemy w rozgrywkach ligowych, czego dowodem jest porażka z AS Monaco oraz remis z Girondins Bordeaux. Co ciekawe, w obu tych przypadkach PSG prowadziło. Niemiecki trener tym razem zapowiada, że jego gracze nie popełnią błędów ze stadionów ligowych i zagrają tak, jakby brali udział w finale. Największym wyzwaniem dla Manchesteru United ponownie będzie zatrzymanie ofensywnego tercetu w osobie Neymara, Kyliana Mbappe oraz Angela di Marii. Na Parc des Princes spory rolę w zwycięstwie odegrali Axel Tuanzebe oraz dwójka defensywnych pomocników, Fred oraz Scott McTominay, którzy nie odstępowali Brazylijczyka i Francuza na krok.
Swoim piłkarzom w tamtym spotkaniu pomógł również Ole Gunnar Solskjaer. Norweg zaszachował rywali pomysłem taktycznym, wystawiając do gry piątkę obrońców. Czy i tym razem Norweg skorzysta z tego systemu? W ostatnich tygodniach trudno przewidzieć ustawienie “Czerwonych Diabłów”. W konfrontacji z Southampton klub z Old Trafford zagrał diamentem, z Istanbulem Basaksehirem postawił na ofensywny wariant z trójką środkowych pomocników, a jeszcze wcześniej przeciwko West Bromowi zagrał dwoma defensywnymi graczami w drugiej linii. Przed nadchodzącym starciem możemy być pewni tylko jednego: inicjatywy Paris Saint-Germain i ulubionego planu norweskiego szkoleniowca, czyli wykorzystania szybkich graczy i bezpośrednich kontrataków. Taktyka, pomysły i skład zejdą jednak drugi plan, jeżeli Manchester United zagwarantuje sobie w tym starciu choćby jeden punkt. Stare porzekadło mówi natomiast, że minimalizm rzadko popłaca, dlatego dwudziestokrotni mistrzowie Anglii muszą zagrać o pełną pulę, która zapewni im pierwsze miejsce w grupie i teoretycznie łatwiejszego rywala w fazie pucharowej.
NAJLEPSI STRZELCY I ASYSTENCI RYWALA:
Strzelcy:
1. Kylian Mbappe – 11 meczów, 9 goli
2. Moise Kean – 14 meczów, 8 goli
3. Angel di Maria – 11 meczów, 4 gole
4. Neymar – 9 meczów, 4 gole
5. Pablo Sarabia – 15 meczów, 2 gole
Asystenci:
1. Kylian Mbappe – 7 asyst
2. Angel di Maria – 5 asyst
3. Neymar – 4 asysty
4. Pablo Sarabia – 4 asysty
5. Rafinha Alcantara – 2 asysty
SYTUACJA KADROWA:
Manchester United: Z obozu “Czerwonych Diabłów” napłynęły bardzo dobre wiadomości. Norweski szkoleniowiec na przedmeczowej konferencji prasowej wyjawił, że we wtorkowym treningu udział wzięli wszyscy nieobecni wcześniej piłkarze. Dotyczy to Anthony’ego Martiala, Davida de Gei, Paula Pogby oraz Scotta McTominaya, którzy nie znaleźli się w kadrze na niedzielny pojedynek z Southampton. Po starciu w ramach 10. kolejki angielskiej ekstraklasy na drobny ból skarżył się także Alex Telles, ale i z nim wszystko wydaje się być w jak najlepszym porządku.
Największy znak zapytania można postawić przy nazwisku Luke’a Shawa. Lewy obrońca wznowił treningi, ale najprawdopodobniej jeszcze nie na pełnych obciążeniach, przez co nie powinien być brany pod uwagę przed środowym meczem.
Nie wystąpią: Phil Jones
Niepewny występ: Luke Shaw
Paris Saint-Germain: Zdecydowanie bardziej uszczuploną kadrę do dyspozycji posiada Thomas Tuchel, który na Old Trafford nie będzie mógł skorzystać z sześciu graczy. Wśród nich znajdują się twarze podstawowego składu, jak i niewykorzystywani rezerwowi.
Nie wystąpią: Mauro Icardo, Pablo Sarabia, Julian Draxler, Juan Bernat, Kays Ruiz, Jese Rodriguez
Niepewny występ: –
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
Manchester United (4-3-1-2): David de Gea – Aaron Wan-Bissaka, Victor Lindelof, Harry Maguire, Alex Telles – Van de Beek, Scott McTominay, Fred – Bruno Fernandes – Marcus Rashford, Anthony Martial
Paris Saint-Germain (4-3-3): Keylor Navas – Alessandro Florenzi, Marquinhos, Presnel Kimpembe, Mitchel Bakker – Ander Herrera, Danilo Pereira, Marco Verratti – Angel di Maria, Kylian Mbappe, Neymar
FAKTY MECZOWE:
– W ostatnich trzech bezpośrednich spotkaniach między tymi drużynami zawsze wygrywała drużyna przyjezdna. Paryżanie zwyciężyli 2:0 na Old Trafford w sezonie 2018/2019, natomiast Manchester United pokonał PSG na Parc des Princes w rewanżowym starciu oraz w 1. kolejce tegorocznej edycji.
– Porażka 0:2 z PSG w lutym 2019 roku to jedyna przegrana “Czerwonych Diabłów” w 15 domowych spotkaniach przeciwko francuskiej drużynie we wszystkich europejskich rozgrywkach.
– PSG przegrało tylko jedno z ostatnich siedmiu wyjazdowych konfrontacji w fazie grupowej Ligi Mistrzów (4 zwycięstwa, 2 remisy). Utrata punktów przytrafiła się przy ostatniej wizycie na stadionie RB Lipska w 3. serii spotkań.
– “Czerwone Diabły” wygrały każdy z ostatnich siedmiu meczów na własnym boisku w europejskich pucharach, strzelając 24 gole i tracąc tylko 2. Dłuższą serię udało im się zanotować od września 2006 do kwietnia 2008 roku, kiedy zwyciężali 12 razy z rzędu w Lidze Mistrzów.
– Od startu sezonu 2016/2017 klub z Parc des Princes w 39 meczach tylko raz nie otworzył konta bramkowego. Średnia zdobywanych przez nich bramek wynosi 2,4 na mecz, co przełożyło się na 94 gole. Jedyną drużyną, której udało się zachować czyste konto, był Bayern Monachium w finale minionej edycji.
– Ole Gunnar Solskjaer może stać się drugim menedżerem, któremu uda się pokonać Paris Saint-Germain w trzech spotkaniach z rzędu w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Pierwszym był Luis Enrique i jego Barcelona z sezonu 2014/2015.
– Neymar brał udział przy 60 golach w 63 występach w Champions League. Brazylijczyk zdobył 36 bramek i 24 asysty. Od jego debiutu w tych rozgrywkach w 2013 roku nie ma lepszego asystenta.
– Najlepszym strzelcem Manchesteru United w Lidze Mistrzów jest Marcus Rashford (5 goli). Na drugim miejscu plasuje się Bruno Fernandes, który był zaangażowany w 4 gole dla “Czerwonych Diabłów” (3 gole i asysta). Graczem, który wykreował partnerom najwięcej sytuacji jest natomiast Alex Telles (7).
– Edinson Cavani w starciu z PSG ma szansę na strzelenie swojego 50 gola w rozgrywkach klubowych UEFA.
Dyskusja