Donny van de Beek rozegrał pełne 90 minut w wygranym meczu z Basaksehirem w czwartej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów. Holender po spotkaniu ocenił dyspozycję “Czerwonych Diabłów”.
Były piłkarz Ajaksu wystąpił w tym spotkaniu w mocno ofensywnym wariancie w drugiej linii u boku Bruno Fernandesa i Freda, co miało przełożyć się na lepszą kreację pod bramką mistrza Turcji. Donny van de Beek wyjawił, iż bardzo dobrze współpracowało mu się z Portugalczykiem i Brazylijczykiem, co było widoczne zwłaszcza w pierwszej połowie spotkania.
– Myślę, że pierwsza połowa w naszym wykonaniu była naprawdę dobra, a szczególnie pierwsze 30 minut. Graliśmy ładnie w piłkę i strzeliliśmy ładne gole. W drugiej części spotkania zbyt często traciliśmy posiadanie i podarowaliśmy rywalom kilka okazji. W końcówce odzyskaliśmy kontrolę i zdobyliśmy czwartą bramkę.
– Nasza współpraca w pomocy wyglądała dobrze. Czasami grywam jako nr 10, a czasami menedżer chce, bym wystąpił jako środkowy pomocnik i kontrolował grę. Nie mam z tym żadnego problemu. Grałem na obu tych pozycjach w Ajaksie.
– Ciężko kontrolować spotkanie przez pełne 90 minut, kiedy prowadzisz 3:0, choć tworzyliśmy szanse, by wcześniej zdobyć czwartą bramkę. Nie udało się i traciliśmy zbyt dużo piłek, co przełożyło się na utratę kontroli. Nie wyglądało to dobrze z naszej strony.
– To jeszcze nie koniec, choć mamy dobrą pozycję. Musimy dalej ciężko pracować, a wtedy wszystko będzie w porządku.
Dyskusja