Solskjaer zaprzecza doniesieniom mówiącym o jego rzekomym sfrustrowaniu działaniami klubu w letnim okienku transferowym.
Norweg twierdzi, że plotki na temat jego niezadowolenia z poczynań klubu na rynku transferowym są brakiem szacunku wobec Donny’ego van de Beeka. Holenderski pomocnik pozostaje jedynym nabytkiem klubu – próby ściągnięcia Jadona Sancho wciąż pozostają nieefektywne. Do końca okienka transferowego pozostało kilka dni.
Menedżer “Czerwonych Diabłów” miał mieć nadzieję na ściągnięcie dwóch lub trzech nowych piłkarzy przed końcem okienka – dodatkowo Liverpool, Chelsea i Manchester City dokonali solidnych wzmocnień – jednak Solskjaer nie uznaje tego okienka za nieudanego.
– Media nie okazują należytego szacunku Donny’emu [van de Beekowi]. Mówicie o nim, że jest tylko jednym wzmocnieniem, a jest piłkarzem z najwyższej półki i znacząco wzmocnił naszą drużynę. Musimy skupić się na sobie – powiedział menedżer klubu z Old Trafford.
Van de Beek rozpoczął dwa mecze Carabao Cup od pierwszej minuty, jednak wciąż czeka na rozpoczęcie meczu w wyjściowym składzie w meczu Premier League.
Ole Gunnar Solskjaer liczy, że Holender odciąży Marcusa Rashforda, Masona Greenwooda i Anthony’ego Martiala od strzelania goli.
– Nasza ofensywna trójka w poprzednim sezonie strzeliła około 60 bramek. Nie jestem w stanie podać dokładnej liczby – dodajmy jeszcze wszystkie bramki z rzutów karnych i wolnych Bruno Fernandesa – kontynuował Norweg.
– Musimy strzelać więcej bramek ze stałych fragmentów gry, Harry [Maguire] jest jednym z najlepszych jeśli chodzi o grę przy stałych fragmentach. Czy możemy zdobywać więcej bramek w ten sposób? Czy możemy zdobyć więcej bramek z pomocy? Każda bramka może nam dać dodatkowe punkty.
– Z zawodnikami takimi jak Donny czy Paul [Pogba] musimy liczyć na więcej goli z głębi pola. Jesse [Lingard], Juan [Mata] i Daniel James też mogą dorzucić parę bramek – zakończył Solskjaer.
Dyskusja