Kluby Premier League zostały postawione w obliczu żądań zniżki cen za zakup praw telewizyjnych ze strony azjatyckich nabywców.
Nadawcy na największych rynkach azjatyckich, np. Hongkongu, Singapurze i Tajlandii, są niezadowoleni z faktu, że wiele meczów rozgrywana jest obecnie wieczorem. Jest to niewątpliwie wygodne dla kibiców z Anglii i Europy, jednak stanowi to również uciążliwość dla kibiców ze wschodu. Azjatyccy transmiterzy zażądają zwrotu pieniędzy, jeżeli ten stan rzeczy będzie obowiązywać do końca sezonu.
Azjatycki rynek telewizyjny przynosi Premier League najwięcej pieniędzy spośród wszystkich na świecie (poza Wielką Brytanią), nawet po tym, jak ich roczny kontrakt w Chinach z Suning Holdings na 188 milionów funtów został anulowany na początku tego miesiąca.
Stacje w Hongkongu, Singapurze, Tajlandii, Malezji i Indiach płacą rocznie 330 milionów funtów za transmitowanie meczów, a duża liczba wieczornych inauguracji w tym sezonie nie wypadła dobrze wśród ich partnerów handlowych i widzów ze względu na różnicę czasu.
W tym sezonie w sobotę o 15, a więc najcenniejszej porze emisji na rynku azjatyckim, odbyły się tylko dwa mecze Premier League, Southampton przeciwko Crystal Palace i Leeds przeciwko Fulham.
Spośród spotkań następnej kolejki cztery odbywają się wieczorem, a Premier League dopilnowała, aby każdy mecz odbywał się o innej porze zachować wyłączność dla krajowych posiadaczy praw telewizyjnych, czyli Sky Sports, BT Sport, Amazon Prime i BBC.
Premier League wprowadziła jednak również spotkania w niedzielnej porze lunchu, w celu zadowolenia widzów z Azji.
Włodarze angielskiej ekstraklasy coraz mocniej muszą myśleć o zachowaniu równowagi i zadowoleniu zarówno brytyjskich jak i azjatyckich nadawców. Jest to istotne chociażby biorąc pod uwagę rosnącą wartość praw sprzedawanych za granicę, która wzrosła o ponad jedną trzecią w ciągu ostatniego cyklu, z czego większość była napędzana wzrostem w Azji. Podczas gdy wahania kursów walut od tego czasu zmniejszyły, wartość obecnej trzyletniej umowy do około 3,6 mld funtów, trend w zakresie praw zagranicznych pozostaje wzrostowy, podczas gdy wartość pakietu praw krajowych spadła do 5 mld funtów w ciągu trzech lat.
Oprócz groźby zmniejszenia wpływów z zagranicznej emisji – w czasie, gdy kluby tracą 100 milionów funtów miesięcznie z powodu utraconych wpływów z dnia meczowego – Premier League staje również przed wewnętrznymi wyzwaniami..
Wiele klubów niechętnie udostępnia wszystkie mecze do transmisji przez resztę sezonu w obawie, że zmniejszy to ich wartość i zgodziło się to zrobić tylko jako środek tymczasowy w przeddzień kampanii.
Drużyny spotykają się ze stronami grup fanów, aby podtrzymać to stanowisko. Niektóre kluby sprzeciwiają się udostępnianiu meczów nadawcom za darmo, ale nabywcy praw transmisyjnych nie są skłonni do płacenia dodatkowych opłat ze względu na ograniczony czas w ich harmonogramach i niepewność co do pozostałej części sezonu.
Liga ma nieco ponad tydzień na opracowanie nowego planu transmisji i uzgodnienie ewentualnych rabatów dla nabywców, ponieważ terminarz od 3 października nie został ostatecznie ustalony.
Oczekuje się, że w przyszłym tygodniu odbędzie się nadzwyczajne spotkanie klubów w celu rozwiązania tego problemu.
Dyskusja