Sergio Reguilon nie jest już piłkarzem Realu Madryt. Mający 23 lata lewy obrońca, na temat którego sporo pisało się w kontekście możliwego transferu do Manchesteru United, podpisał właśnie kontrakt z Tottenhamem Hotspur.
Jak donosi Sky Sports, Reguilon dotarł do Londynu na pokładzie prywatnego odrzutowca Daniela Levy’ego, prezesa “Kogutów”. Wraz z Hiszpanem do Anglii przyleciał Gareth Bale, który powraca do Tottenhamu po siedmiu latach spędzonych na Santiago Bernabeu. Jego roczne wypożyczenie także zostało właśnie oficjalnie potwierdzone przez “Koguty”.
Obaj piłkarze pozytywnie przeszli testy medyczne jeszcze w czwartek w Madrycie i najprawdopodobniej unikną kwarantanny związanej z przybyciem na Wyspy Brytyjskie.
Sergio Reguilon, który ostatnie miesiące spędził na wypożyczeniu w Sevilli i został uznany najlepszym lewym obrońcą ubiegłego sezonu w La Liga, kosztował Tottenham kwotę rzędu 27 milionów funtów, która może wzrosnąć o 5 mln funtów bonusów, uzależnionych od wyników piłkarza w nowym klubie.
W uzupełnieniu do wzmocnień Tottenhamu, w błyskawicznym tempie nowe wzmocnienie ogłosił także Liverpool. Nie dalej jak w piątek w mediach pojawiły się informacje o złożonej ofercie ze strony mistrzów Anglii, a już w sobotni wieczór ekipa “The Reds” oficjalnie zaprezentowała Diogo Jotę, byłego już napastnika Wolverhampton Wanderers. Portugalczyk ma kosztować Liverpool sumę 45 milionów funtów.
✍️ We are delighted to announce the signing of Sergio Reguilón from Real Madrid!#HolaReguilón ⚪️ #COYS pic.twitter.com/XYBxS4w4Sd
— Tottenham Hotspur (@SpursOfficial) September 19, 2020
✍️ We are delighted to announce the return of @GarethBale11 to the Club on a season-long loan from Real Madrid!#BaleIsBack ⚪️ #COYS pic.twitter.com/6w8P1CLx61
— Tottenham Hotspur (@SpursOfficial) September 19, 2020
It’s time… #JotaSaturday ? pic.twitter.com/2Z8Tav8lBw
— Liverpool FC (@LFC) September 19, 2020
Dyskusja