Frank Lampard był bardzo zadowolony z postawy swoich piłkarzy po wygranej z Manchesterem United w półfinale Pucharu Anglii. Menedżer Chelsea wskazał na bardzo dobre podejście zawodników do tego meczu.
Manchester United przegrał w niedzielę wieczorem z Chelsea 1:3 w półfinale FA Cup i stracił szansę na awans do finału. Jedyną bramkę dla ”Czerwonych Diabłów” zdobył Bruno Fernandes z rzutu karnego. Po spotkaniu zadowolenia z występu swoich podopiecznych nie krył Frank Lampard, który wcześniej w tym sezonie trzykrotnie przegrał z Man Utd.
– Jestem bardzo dumny z mojego zespołu. Nie mogę żądać od nich więcej niż to, co dzisiaj zrobili, może z wyjątkiem jeszcze kilku goli! Może to brzmieć zaskakująco, gdy spojrzymy na to, że graliśmy z drużyną z taką jakością, ale to, co zrobiło na mnie największe wrażenie, to etyka tego występu.
– Zagraliśmy w systemie, którego przez chwilę nie używaliśmy i byłem zaskoczony, gdy zobaczyłem, jak dobrze to do siebie pasuje. Myślałem, że jesteśmy na szczycie dyspozycji na początku meczu, ale gdy oni zmienili ustawienie, my byliśmy jeszcze lepsi. Zrobiliśmy wszystko, co wraz ze sztabem sobie założyliśmy.
– Byłem zachwycony z powodu naszych wahadłowych, którzy dobrze zatrzymali rywali. Pomocnicy byli świetni – Jorginho, Kovacić, Mount, także Giroud, który dowodził naszym atakiem. Mógłbym tak wymienić całą drużynę.
– Dzisiejszy występ był pełen charakteru i osobowości. Mieliśmy liderów na każdym centymetrze boiska. Piłkarze powinni czerpać pewność siebie z tego występu i nadal być liderami tej drużyny. Występuje to w różnych formach.
– Wróciliśmy do gry po przegranej z Sheffield United i pokonaliśmy Norwich. Nie zagraliśmy wtedy najlepszego meczu, ale nie jest to najgorsza rzecz, gdy mamy przewagę.
– Zmieniliśmy system i zaimportowaliśmy do niego wiele myśli i informacji. Ostatecznie jesteś tak dobry, jak dobrzy są twoi zawodnicy. Oni zasługują na ogromny kredyt zaufania po tym dzisiejszym występie. Walczyli do samego końca z naprawdę świetną drużyną, która przystąpiła do tego meczu w świetnej formie.
– Ludzie zawsze będą się czepiać bramkarzy, gdy ci popełnią błędy. Masonowi Mountowi powiedziałem w przerwie, że chciałbym zobaczyć go częściej uderzającego na bramkę. Na szczęście trzy minuty po tym, on zrobił to co zrobił! Oddał jeden strzał w pierwszej połowie, gdy próbował uderzać technicznie i zawinąć piłkę, ale według mnie strzelając z dystansu przeciwko najlepszym bramkarzom, trzeba to robić mocno. To uderzenie nie było idealne, ale weszło.
– Olivier Giroud daje niesamowity przykład. Dobrze trenował, miał bardzo pozytywne nastawienie i wręcz emanuje profesjonalizmem. Wiem co potrafi zrobić i jaką ma jakość. Musimy się upewnić, że pracujemy z nim i wokół niego, ale generalnie Olivier jest świetny. Młodzi zawodnicy powinni widzieć w nim wszystko, co potrzeba, by zostać profesjonalistą.
– W ostatnich dniach bardzo dużo pracowaliśmy nad zagrożeniami, jakie niesie ze sobą gra z Manchesterem United. Wybiegają za plecy, mają niesamowicie szybki atak, a z piłkarzami takimi jak Bruno Fernandes umieją bardzo dobrze grać między liniami. Zagraliśmy trójką stoperów, ale nie chciałem mieć piątki z tyłu. Mieliśmy liderów w grupie, dużo rozmawialiśmy, wykonaliśmy świetną pracę z piłką i pokazaliśmy intensywność, którą wygrywa się mecze.
– Mamy finały przed sobą, Arsenal jest jednym z nich. Wiemy o tym, ale przedtem mamy jeszcze dwa mecze w lidze. Regeneracja będzie dla nas bardzo ważna, skupimy się znowu na lidze, ale oczywiście będzie to dla nas wielka szansa. To derby Londynu, mecz z dobrą drużyną i szansa na zdobycie trofeum.
Dyskusja