Harry Maguire w swoim Q&A został zapytany o najtrudniejszego przeciwnika Manchesteru United w bieżącym sezonie. Odpowiedź kapitana “Czerwonych Diabłów” była zaskakująca, ponieważ wskazywała na samych siebie.
26-letni obrońca swoją pierwszą kampanię w barwach klubu z Old Trafford w swoim wykonaniu z pewnością może uznać za udaną. Były piłkarz Leicester City szybko wyrósł na lidera zespołu Ole Gunnara Solskjaera, stając się kapitanem drużyny.
Pomimo tego, że Manchester United wciąż znajduje się w grze o czołową czwórkę, a ponadto gra w Lidze Europy i Pucharze Anglii, to piąte miejsce w lidze nie odpowiada ambicjom Harry’ego Maguire’a. Reprezentant Anglii domaga się większej regularności od swoich partnerów z ekipy.
– Naszym najtrudniejszym rywalem prawdopodobnie byliśmy my sami. Powiedziałbym nawet, że w obecnym sezonie nieco się zawiedliśmy na sobie, ponieważ byliśmy zbyt nieregularni. Nie chodzi o całe spotkania, ale o niektóre fragmenty.
– Były momenty, kiedy spisywaliśmy nieźle, a potem się wyłączaliśmy, za co nas karano. To dlatego uważam, że sami stanowimy dla siebie największe zagrożenie.
– Musimy być silni mentalnie. Jesteśmy młodą grupą, ale nie chcemy, by stało się to naszą wymówką. Chcemy być młodzi, ale powinniśmy grać dojrzale. Tacy byliśmy w ostatnich tygodniach.
– Dołączyłem do tego klubu, ponieważ chcę wygrywać trofea i zostać mistrzem. Kiedy analizuję swój pierwszy rok w Manchesterze United, sądzę, że w naszym gabinecie znajdzie się kilka nowych trofeów – zakończył.
Dyskusja