“The Athletic”: co się stanie, jeśli sezon nie zostanie dokończony? Futbol w walce z koronawirusem

Źródło:The Athletic

Epidemia koronawirusa wywróciła życie ludzi do góry nogami. Dotyczy to także rozgrywek piłkarskich, które stopniowo są zawieszane. Matt Slatter z “The Athletic” analizuje proces decyzyjny rządu brytyjskiego i władz Premier League i zastanawia się, jakie rozstrzygnięcia zapadną, jeśli sezonu 2019/20 nie uda się dokończyć.

Matt Slatter opublikował swój materiał jeszcze przed tym, jak rozgrywki w Anglii zostały zawieszone do 4 kwietnia. Warto prześledzić jednak proces decyzyjny i kolejne dni rozwoju epidemii koronawirusa w Anglii. Poniższy tekst nadal jest aktualny, a piłka nożna z pewnością stanie przed podobnymi problemami po okresie zawieszenia rozgrywek, czy to krajowych, czy europejskich.

ARTYKUŁ MATTA SLATTERA Z “THE ATHLETIC” – TREŚĆ ORYGINALNA

Co dalej z piłką nożną? Czy Liverpool zostanie okradziony ze swojego pierwszego tytułu od 30 lat? Czy Leeds United straci szansę na awans? Czy EURO 2020 zostanie odwołane? Czy kluby EFL czeka bankructwo?

Tak wiele pytań, tak mało odpowiedzi.

Są dwie rzeczy, których możemy być pewni: sytuacja rozwija się dynamicznie i nikt tak naprawdę nie wie, w którą stronę to zmierza.

Od czasu napisania pierwszej wersji tego tekstu w środę, liczba potwierdzonych zachorowań na koronawirusa na całym świecie wzrosła do blisko 130 tysięcy. Odnotowano więcej niż 4700 zgonów. Liczba zarażonych w Wielkiej Brytanii zbliża się do 600, czyli o 1/3 więcej niż 24 godziny temu, podczas gdy w Stanach Zjednoczonych takich przypadków jest ponad 1300.

Jeśli chodzi o piłkę, największy rozwój sytuacji przyniósł czwartkowy wieczór, kiedy Arsenal potwierdził, że przeprowadzone testy na obecność COVID-19 u Mikela Artety dały pozytywny wynik.

Arteta zgodnie z zaleceniami rządu został poddany kwarantannie, której zostanie poddany także cały pierwszy zespół i sztab szkoleniowy. Klub wysłał do wszystkich pracowników, którzy mieli bliski kontakt z menedżerem, maile o podjęcie takich samych kroków.

Mecz Arsenalu z Brighton w Premier League, zaplanowany na sobotę, został odwołany. Nie odbędzie się także starcie “Kanonierów” z Sheffield United w FA Cup, który pierwotnie miał się odbyć w niedzielę za tydzień.

Dyrektor wykonawczy Brighton, Paul Barber, określił zaistniałą sytuację jako “bezprecedensową”. – Przede wszystkim, nasze myśli są z Mikelem Artetą i życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia. Zdrowie i dobre samopoczucie ludzi jest absolutnie niezbędne i w związku z tym mecz zaplanowany na sobotę został przełożony.

Premier League odpowiedziała na oświadczenie Arsenalu i na piątek rano zwołała nadzwyczajne spotkanie, w celu ponownej oceny sytuacji.

– To naprawdę rozczarowujące, ale wynik testu jest pozytywny. Podjąłem decyzję o przebadaniu się, gdy zacząłem się kiepsko czuć. Wrócę do pracy jak tylko będę miał na to pozwolenie – powiedział Mikel Arteta.

W nocy potwierdzono kolejny przypadek zainfekowania koronawirusem – Chelsea poinformowała, że stwierdzono jego obecność u Calluma Hudson-Odoia. Poinformowano, że piłkarz ma się dobrze i nie może doczekać się powrotu na trening tak szybko, jak to tylko możliwe. Cały skład “The Blues” również poddany został kwarantannie.

Wcześniej odwołane zostały dwa mecze 1/8 finału Ligi Mistrzów w przyszłym tygodniu – Juventus nie zagra z Olympique Lyon, zaś Real MadrytManchesterem City. Obie te drużyny zostały poddane kwarantannie. Podobnie jak trzech piłkarzy Leicester City, dla których stanowi to podjęcie środków ostrożności po tym, jak wykazywali symptomy charakterystyczne dla COVID-19.

Przed oświadczeniem Arsenalu, najbardziej zauważalnym był fakt, że brytyjskie władze piłkarskie, w przeciwieństwie do wielu swoich europejskich odpowiedników, nie zawiesiły jeszcze sezonu.

Wraz ze wzrostem liczby kolejnych przypadków, najważniejszym pytaniem pozostaje to, które zadaliśmy już w środę: kiedy Wielka Brytania zdecyduje się na politykę “społecznego zdystansowania”, która gdzie indziej jest już widoczna, i odwołanie imprez masowych, takich jak mecze piłki nożnej?

Zauważcie, że pytanie zaczyna się od “kiedy“, a nie od “czy“. Spowodowane jest to tym, że większość ekspertów uważa, że w kwestii rozprzestrzeniania się koronawirusa, Wielka Brytania jest dwa tygodnie za Włochami, a 10 dni za Francją czy Niemcami.

Znalezione obrazy dla zapytania: serie a suspended
Black & White & Read All Over

Niektórzy eksperci uważają, że Włochy, które pozostają zamknięte, zostały szczególnie dotknięte z powodu złych reakcji na wczesnym etapie rozwoju COVID-19. O wiele bardziej szczęśliwe mogą być inne kraje, które wyciągnęły z tego wnioski. Inni mówią z kolei, że może to być zwykłe myślenie życzeniowe.

Kwestia czy epidemia rozwinie się na takim poziomie, jak we Włoszech, nie ma jednak żadnego znaczenia dla postawionego wyżej pytania. Zakaz organizowania imprez masowych jest jednym z niewielu działań, które mogą teraz podjąć rządy każdego z krajów. Jedyną wątpliwością pozostaje to, kiedy zdecydują się to zrobić.

AustriaBułgaria, Francja, Japonia, PolskaRumunia, Hiszpania i Szwajcaria – to tylko niektóre z krajów, które odwołały wydarzenia, w których uczestniczyła znaczna liczba osób – zazwyczaj powyżej tysiąca, ewentualnie takie wydarzenia muszą odbywać się za zamkniętymi drzwiami. Wśród takich, które do tej pory były oblegane, znalazły się mecze piłki nożnej, wyścigi rowerowe, pokazy motoryzacyjne oraz maratony.

Brytyjski rząd, powołując się na rady eksperckie, oparł się tej potrzebie. Biznes ma się toczyć jak zwykle. Premier Boris Johnson w ostatni weekend uczestniczył w meczu rugby z Walią, a potem w poniedziałkowym szczycie Departamentu Cyfryzacji, Kultury, Mediów i Sportu (DCIM), który nakłaniał organizacje sportowe do zachowania spokoju i kontynuowania pracy w normalnym trybie.

“The Athletic” rozmawiał z kilkoma uczestnikami takich wydarzeń. Uważają oni, że podjęta decyzja jest lekkomyślna i jeśli wiadomo, że w pewnym momencie takie duże zgromadzenia będą musiały zostać zakazane, to równie dobrze można się tym zająć teraz.

– Powinniśmy się zatrzymać na kilka tygodni i zobaczyć, jak to wszystko się potoczy – powiedział Andy Holt, właściciel grającego w League One Accrington Stanley. – Są kwestie finansowe, ale one muszą być drugorzędne. Moją radą dla mojej 75-letniej mamy jest to, żeby trzymała się od zatłoczonych miejsc. Nie mogę jej tego powiedzieć, jednocześnie nie mówiąc tego samego naszym kibicom.

Inne osoby jednak, w tym te ze środowiska rządowego, tłumaczą, że decyzja została w całości podyktowana przez ekspertów w dziedzinie zdrowia publicznego, którzy muszą dokonać bilansu zysków i strat, tak na płaszczyźnie ekonomicznej, jak i społecznej. Jeśli te drugie przeważają nad pierwszymi, odwoływanie meczów lub rozgrywanie ich za zamkniętymi drzwiami jest reakcją przesadzoną. Pojawiły się również obawy, czy brytyjski sport i społeczeństwo są gotowe na takie posunięcie. Pozostaje również kwestia, czy zamykanie stadionów nie będzie oznaczało wysłania większej ilości kibiców do pubów.

48 godzin to długi czas w przypadku pandemii czy polityki, a w środę rząd brytyjski ogłosił pakiet dodatkowych funduszy na rzecz Narodowej Służby Zdrowia w wysokości 30 milionów funtów. Miało to miejsce krótko po tym, jak kanclerz Rishi Sunak sklasyfikował wirus COVID-19 jako pandemię.

“The Athletic” dowiedziało się, że kolejka zaplanowana na najbliższy weekend będzie ostatnią na najbliższe kilka tygodni, jednak oficjalna linia mówi o tym, że życie toczy się w normalnym tempie. Inni wierzą, że wydarzenia te zostaną zamknięte już teraz. W czwartek rząd powiedział, że rozważa zakazu organizowania imprez masowych, jednak na ten moment tego nie zaleca.

Sugerowano nawet, że nadawcy powinni zablokować pubom możliwość odbierania takich meczów, jednak istnieje kolejna obawa, że kibice zamienią jedno tłumne zgromadzenie na inne, z dodatkiem piwa i przekąsek.

Pomimo że DaniaNorwegiaIrlandiaUSA zostały kolejnymi krajami, które zawiesiły swoje rozgrywki ligowe, władze brytyjskie spędziły kolejne 24 godziny bez wydania jakichkolwiek znaków, by miały zrobić to samo. Oficjalną linią postępowania nadal jest to, że postępują one według zaleceń pochodzących od rządu i jego ekspertów ds. zdrowia publicznego.

Postawa ta przyciąga publiczną i prywatną krytykę. Nie ma również zgody pomiędzy poszczególnymi ligami na to, jak należy postępować. EFL jest zdenerwowana planami Premier League, dotyczącymi gry przy pustych trybunach, bez zastanowienia się, jak wpłynie to na kluby znajdujące się dalej od szczytu piramidy, a które są zależne od wpływów z dni meczowych.

Znalezione obrazy dla zapytania: lask linz empty stadium
LatestLY

Jaki wpływ na kluby miałby zakaz rozgrywania spotkań bądź rozgrywanie ich bez kibiców?

Aby odpowiedzieć na to pytanie, należy cały ten problem podzielić na dwie części, gdyż skutki mogą być rożne dla różnych klubów.

Każdy organizator rozgrywek, od EFL po UEFA, jest zdesperowany, aby dokończyć swoje rozgrywki w tym sezonie. A to oznacza, że aż do czerwca toczone byłyby one za zamkniętymi drzwiami.

Przychody z dni meczowych stanowią około 1/7 wszystkich przychodów klubów Premier League, z czego ponad połowa pochodzi od nadawców. Granie meczów bez kibiców nie byłoby rozwiązaniem idealnym, ale z pewnością nie doprowadziłaby klubów do bankructwa.

Takie myślenie nie ma jednak zastosowania na niższych szczeblach piramidy. Dla klubów bez spadochronu w Championship, dzień meczowy stanowi około 1/3 całości. W League One i League Two jest to już aż 2/3.

Zaledwie siedem miesięcy temu Bury stało się pierwszym klubem od 1992 roku, który ogłosił upadłość z powodów finansowych w EFL. Niewiele brakowało, aby do Bury dołączył Bolton. Od tego czasu Derby CountyMacclesfield TownOldham AthleticSouthend United spóźniały się z wypłatami dla swoich piłkarzy. Derby twierdziło, że to było jednorazowe zamieszanie, jednak pozostałe kluby odbijają się od jednych drzwi do drugich. Zamknięcie stadionów byłoby dla nich katastrofalne w skutkach.

EFL ma pewne rezerwy, ale nie są one na tyle duże, by płacić pensje setkom piłkarzy aż do następnego sezonu. Liga podniosła te kwestię podczas poniedziałkowego spotkania DCMS, ale jasne jest, że rząd nie może pójść dalej niż kanclerz w środę. Jakakolwiek pomoc będzie polegała na odroczeniu płatności podatków i wspieraniu przez  państwo tanich pożyczek z banków.

Aby podkreślić, jak niepewna jest sytuacja lig niższych niż Premier League, należy przypomnieć, że w środę organ zarządzający ligą szkocką ogłosił, że nie posiada żadnych funduszy na pomoc klubom w tej sytuacji. “Każdy jeden grosz pochodzący od sponsorów, nadawców i rozgrywek jest wykorzystywany przez kluby na wypłaty dla piłkarzy”.

“The Athletic” dowiedziało się, że większość brytyjskich klubów jest ubezpieczona na wypadek “siły wyższej”, która uniemożliwiałaby im rozgrywanie meczów generujących zarobki. Jest jednak mało prawdopodobne, aby pokrywało to wszystkie koszty w nieskończoność, ponadto poziom tego pokrycia w różnych ligach jest zróżnicowany.

Jest jeszcze kilka innych czynników, które należy rozważyć przy zamknięciu trybun, ale także przy graniu dalej. Czy posiadacze karnetów i biletów sezonowych dostaną zwrot pieniędzy? Co ze sponsorami? Nikt nie chce w tym momencie rozważać tych pytań.

Tak więc perspektywa miesiąca, lub nawet więcej, meczów bez kibiców jest niepokojąca, ale jest to znacznie lepsza niż miesiąc bez meczów w ogóle. Przyniosłoby to ogromne straty ekonomiczne z dodatkowym koszmarem niedokończonego biznesu.

Nikt, z kim “The Athletic” rozmawiał, nie wierzy, że sezon 2019/20 zostanie uznany za niedobyty. Wiele osób jest jednak głęboko zaniepokojonych kwestią związaną z jego zakończeniem.

W USA w nocy ze środy na czwartek podjęto decyzję o zawieszeniu NBA na czas nieokreślony. Stało się to po tym, jak koronawirusa zdiagnozowano u koszykarza Utah Jazz.

W piłce nożnej być może najlepszym przykładem na poradzenie sobie z ta sytuacją są Włochy. Serie A poinformowała już, że może nie być możliwości przełożenia wszystkich dotąd odwołanych meczów. W takim przypadku sezon można zakończyć biorąc rozstrzygnięcia z ostatniej rozegranej pełnej kolejki lub przejść do formatu play-off. Zdecydowałyby one o mistrzostwie, miejscach w europejskich pucharach oraz spadkowiczach.

Możemy założyć, że prawdopodobnie Juventus wniesie o zakończenie sezonu w tym momencie, co przyzna im dziewiąty tytuł z rzędu bez dwunastu rozegranych kolejek. Ma on jednak tylko punkt przewagi nad Lazio i gorszy bilans bramkowy. Ponadto Roma znajduje się tylko o trzy punkty za Atalantą, która zajmuje ostatnie miejsce premiowane awansem do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Na 18. pozycji, pierwszej zagrożonej spadkiem, znajduje się Lecce, które ma jednak tylko trzy punkty mniej od… 14. Udinese.

Znalezione obrazy dla zapytania: juventus lazio empty stadium
Raw Story

W środę wieczorem ogłoszono, że Daniele Rugani, obrońca Juventusu, jest zarażony koronawirusem. Klub wprowadził procedury związane z izolacją, z kolei Inter, który grał ze “Starą Damą” w ubiegły weekend, zawiesił swój udział we wszystkich rozgrywkach.

Wracając do Premier League, nikt nie będzie żałował Liverpoolowi zasłużonego tytułu, choć ich rywale z pewnością przypomną im o malutkiej gwiazdce dopisanej przy tym mistrzostwie. Jednak Arsenal, który znajduje się na 9. miejscu, traci tylko osiem punktów do 4. Chelsea z jednym meczem do rozegrania więcej. Idąc dalej – “The Blues” mają tylko trzy oczka przewagi nad Manchesterem United. A zostają jeszcze kluby takie jak: Sheffield UnitedWolves czy Tottenham.

Trzeba wziąć pod uwagę również dół tabeli, gdzie dystans między 15. a 20. zespołem to osiem punktów. Zajmujące 13. pozycję w Championship Queens Park Rangers traci tylko sześć “oczek” do Preston North End, które zamyka strefę barażową. I tak dalej, i tak dalej. Jeśli nie można skończyć sezonu, jak zdecydować, kto pójdzie w górę, a kto w dół? Czy decyzje pociągną za sobą niekończące się procesy sądowe?

W momencie pisania tego artykułu, dwa mecze Ligi Europy – Sevilla – Roma oraz Inter – Getafe zostały przełożone z powodu restrykcji dotyczących podróży, nałożonych na Włochy i Hiszpanię. Rodzi to poważne wątpliwości związane ze zdolnością UEFA do ukończenia tych rozgrywek do końca maja, chociaż organizator na razie te wątpliwości oddalił. Na razie.

Ukończenie rozgrywek jest niezbędne. W przeciwieństwie do rozgrywek rugby, gdzie ostatnia runda Six Nations zostanie rozegrana najprawdopodobniej jesienią, nie można rozpocząć nowego sezonu w piłce nożnej bez zakończenia poprzedniego.

Odwołane zostały dwa mecze 1/8 finału Ligi Mistrzów zaplanowane na przyszły tydzień, z powodu kwarantanny, której musieli się poddać piłkarze Juventusu Realu Madryt.

Z powodu dwóch meczów już odwołanych w Lidze Europy i z pewnością, że po nich przyjdą kolejne, pojawiają się wątpliwości związane z terminowym dokończeniem rozgrywek UEFA. Jednym z możliwych rozwiązań jest przekształcenie dwumeczów w pojedyncze spotkania, ale nawet to zakłada, że piłkarze będą zdolni do gry.

Krajowe ligi wraz z UEFA nadal twierdzą, że do początku czerwca zdążą ze wszystkim. Będzie to jednak wymagało, aby od połowy kwietnia można było grać dwa razy w tygodniu. Jeśli potrwa to dłużej, po prostu nie będzie wystarczającej liczby terminów, aby rozgrywki klubowe zakończyły się zgodnie z planem.

Dlaczego więc rozgrywki nie będą kontynuowane latem?

Zgodnie z planem ostatnim spotkaniem w angielskim futbolu jest finał play-offów w Championship zaplanowany na 25. maja. Finał Ligi Europy w Gdańsku ma zostać rozegrany 27. maja, z kolei 30. ma się odbyć finał Ligi Mistrzów w Stambule.

Biorąc pod uwagę wszystkie inne okoliczności, czyli przebieg lata w piłce nożnej, nie wspominając już o chęci dania piłkarzom miesiąca wolnego i chęci odbycia okresu przygotowawczego połączonego z wyjazdem (choć plany te zmieniają się równie szybko, jak obecna sytuacja), przedłużenie sezonu od czerwca nie byłoby planem, który zyskałby poparcie nadawców, klubów, kibiców, piłkarzy czy sponsorów.

Kolejną kwestią jest fakt, że EURO 2020 ma się rozpocząć 12. czerwca, 13 dni po finale Ligi Mistrzów. Gdzie jest pierwszy mecz mistrzostw Europy? W Rzymie.

We wtorek UEFA była zmuszona stanowczo zaprzeczyć doniesieniom włoskich mediów. Mówiły one o tym, że kilka krajów zwróciło się do tej organizacji o przesunięcie mistrzostw, które tym razem odbywają się w 12 krajach. Dzień później stanowisko UEFA było takie samo. Poprosiła ona kraje, które mają być gospodarzem tej imprezy, o podjęcie wszystkich możliwych kroków, aby turniej latem jednak mógł się odbyć. EURO to turniej, który dostarcza UEFIE lwią część budżetu na cztery kolejne lata.

Gra za zamkniętymi drzwiami, ale w obecności kamer, byłaby dla wszystkich rozczarowująca, ale na pewno byłoby to lepsze niż wciśnięcie mistrzostw Europy na rok 2021. Ten pomysł właściwie nie istnieje, biorąc pod uwagę Ligę Narodów, eliminacje Mistrzostw Świata, pierwsze w historii 24-drużynowe Klubowe Mistrzostwa Świata, Puchar Narodów Afryki oraz Złoty Puchar CONCACAF.

Przekształcenie EURO 2020 w EURO 2021 nie wchodzi więc w grę, dlatego UEFA koncentruje swoje wysiłki na znalezieniu luk w różnych terminarzach w następnych trzech miesiącach.

Znalezione obrazy dla zapytania: uefa euro 2020 draw
Yahoo Finance

Na swoim dorocznym kongresie w Amsterdamie tydzień temu, co wydaje się odległą erą, UEFA zapowiedziała utworzenie roboczej grupy z ligami europejskimi, która stanowić będzie organ reprezentujący główne krajowe ligi kontynentu. Celem ma być zmiana harmonogramu rozgrywek.

Oczywistym rozwiązaniem jest przestanie się martwić o to, że rozgrywki ligowe będą odbywały się w te same wieczory, co rozgrywki europejskie, a miało być tak z przełożonym spotkaniem Manchesteru City Arsenalem. Pod koniec marca wzrośnie presja dotycząca odwołania meczów towarzyskich i zrobienia miejsce na te klubowe. Spotkania reprezentacji Anglii z Włochami (27 marca) i Danią (31) marca już są zagrożone. Duńczycy zintensyfikowali swoje działania mające na celu ograniczanie rozprzestrzeniania się koronawirusa i zamknęli wszystkie szkoły i uniwersytety.

Szesnaście europejskich krajów, w tym IrlandiaIrlandia Północna oraz Szkocja, ma do rozegrania baraże o awans do EURO 2020. Na mistrzostwach nieobsadzone są jeszcze cztery miejsca.

Kogokolwiek zapytasz, odpowiedź jest taka sama: musimy zagrać te spotkania. Jakoś. Gdzieś.

Przez kolejne 24 godziny nic się nie zmieniło. Pojawiały się kolejne plotki o przełożenie EURO na 2021 rok, a doniesienia z Francji i Wielkiej Brytanii wskazują, że jest to już nieuniknione. UEFA odmówiła komentarzy, ale przypomniała, że piłka nożna do lata następnego roku jest już skrupulatnie zaplanowana. Chodzi o finał Ligi Narodów w czerwcu i kobiecych mistrzostw Europy w lipcu.

Nie ma jednak wątpliwości, że przełożenie EURO jest najgorszą opcją. W czwartek popołudniu podjęto decyzję o wideokonferencji z 55 federacjami członkowskimi, Europejskim Stowarzyszeniem Klubów, przedstawicielami lig europejskich oraz Międzynarodowej Federacji Piłkarzy Zawodowych. Wypracowane będą na niej rozwiązania dotyczące wszystkich krajowych i europejskich rozgrywek, w tym EURO 2020.

Co, jeśli problemem nie będzie brak czasu, ale brak piłkarzy?

Jeśli tak, to 2000 poprzednich słów będzie można wyrzucić do kosza.

Wiele osób, z którymi “The Athletic” rozmawiało, obawiało się, że te wszystkie rozmowy, które prowadzimy teraz, a dotyczące sposobu radzenia sobie z epidemią, zostaną zastąpione najprostszym pytaniem z możliwych: co zrobimy, gdy zawodnicy będą zarażeni?

To pytanie nie jest już czysto hipotetyczne – Hudson Odoi otrzymał pozytywny wynik testu w ChelseaMikel ArtetaArsenalu, a trzech anonimowych piłkarzy Leicester City wykazywali symptomy zakażenia i zostali odizolowani. Liczba klubów i zawodników, które będą dotknięte COVID-19, w najbliższych dniach będzie tylko rosnąć. Wielu ekspertów uważa, że w przeciwieństwie do oficjalnych danych, liczba osób zarażonych jest już pięciocyfrowa. Dzieje się tak dlatego, że wirus ten jest bardzo zaraźliwy, a ludzie mogą być tylko nosicielami i przez 2 tygodnie nie wykazywać żadnych objawów.

Znalezione obrazy dla zapytania: hudson odoi
Goal.com

Właściciel NottinghamEvangelos Marinakis, był pierwszą postacią angielskiej piłki, która została zarażona koronawirusem. Pierwszym przypadkiem w Niemczech jest z kolei obrońca HannoveruTimo Hubers. We Włoszech “piłkarzem zero” okazał się Daniele Rugani.

Niemcy, Włochy i Wielka Brytania przewidują, że zachorować może 70-80% społeczeństwa. Jest więc niemożliwe, aby Hubers i Rugani nie byli pierwszymi spośród setek, którzy zachorują, zanim epidemia zostanie opanowana.

Dobrą wiadomością jest to, że piłkarze i sztab szkoleniowy Nottingham zostali przebadani i u żadnego z pracowników klubu nie stwierdzono obecności wirusa COVID-19. W czasie pisania tego tekstu nie było jeszcze potwierdzenia, czy ich sobotni mecz z Sheffield Wednesday się odbędzie.

Marinakis jest także właścicielem mistrza Grecji – Olympiakosu. To właśnie przez mecz Arsenalu z tą drużyną, został przełożony mecz “Kanonierów” z Manchesterem City. Kilku graczy “The Gunners” spotkali się z Marinakisem i zostali odizolowani po tym, jak potwierdziło się, że właściciel klubu jest zarażony wirusem.

Od tamtego czasu Arsenal zagrał mecze z Portsmouth oraz West Hamem, co budzi kolejne obawy o zarażenia. Tym bardziej, że wirus może pozostawać w ciele człowieka i przez 2 tygodnie nie generować żadnych objawów. Te obawy wzrosły po tym, jak okazało się, że zarażony jest Mikel Arteta.

Do tego można dodać kluby, z którymi grał Portsmouth i West Ham, także rywali Nottingham – MiddlesbroughMilwall, i tak dalej, i tak dalej, by zrozumieć jak łatwo może wybuchnąć panika.

Kilka klubów, zgodnie z doniesieniami “The Athletic”, próbowało przeprowadzić testy u swoich zawodników, jednak nie udało im się to. Władze na pierwszym miejscu stawiają bowiem na tych, którzy mieli bezpośredni kontakt z osobą zarażoną lub przebywały w kraju wysokiego ryzyka. Ponadto testów tych nie można przeprowadzić prywatnie. Nie ma mowy o przeskoczeniu kolejki w obliczu narodowego kryzysu.

Rachunek prawdopodobieństwa mówi jednak sam za siebie. Piłkarze nie tylko są pozytywnie diagnozowani na obecność COVID-19, co oznacza konieczność poddania się minimum dwutygodniowej kwarantannie, ale niektórzy prawdopodobnie mają ten wirus już w sobie.

Wcześniej, w środę, Stowarzyszenie Zawodowych Piłkarzy, oraz jego globalny odpowiednik – FIFPro, wydały podobne oświadczenia wzywające do wsparcia dla swoich członków.

“Prosimy, by pracodawcy i organizatorzy rozgrywek uszanowali postulaty piłkarzy i wdrożyli krótkoterminowe środki zapobiegawcze, w tym zawieszenie treningów i zawodów. Wspieramy zawodników i ich związki, którzy wnioskowali o zawieszenie lub przełożenie rozgrywek ligowych w swoich krajach lub regionach” – czytamy.

Znalezione obrazy dla zapytania: evangelos marinakis
The Pappas Post

Wszystko co możemy zrobić, to czekać i mieć nadzieję?

Jednym słowem – tak.

Ligi i organy zarządzające ograniczyły się do przekazywania klubom najnowszych zaleceń dotyczących zdrowia publicznego. Oczywiste rzeczy, jak na przykład niedzielenie się butelkami czy ręcznikami, upewnieniu się, że zużyte chusteczki i bandaże trafiają do kosza czy regularne i dokładne mycie rąk.

Jedynym gestem, na jaki mogły się zdobyć Premier League i UEFA, było nakazanie piłkarzom witania się bez podawania rąk. Doprowadziło to do kpin w mediach społecznościowych i pojawienia się filmików z celebracją bramek czy pomeczowych rozmów, gdzie piłkarze normalnie podawali sobie ręce.

“The Athletic” dowiedział się jednak, że kilka klubów było wyjątkowo aktywnych. Niektóre z nich przeprowadziły gruntowne sprzątanie swoich biur i obiektów treningowych, kilka z nich z kolei zakazało wizyt w środku tygodnia.

Co więcej, kontrolowany jest kontakt z dziennikarzami. Niektóre regulacje mówią o tym, że wszystkie wywiady z piłkarzami muszą odbywać się przez telefon, inni proszą dziennikarzy o wypełnianie formularzy, które zawierają szczegółowe informacje o tym, gdzie byli i czy mogli mieć kontakt z osobą zarażoną.

Istnieją również dowody na to, że kibice także zmieniają swoje nastawienie. Pewien klub z Championship odkrył w zeszły weekend, że dozowniki mydła w toaletach na stadionie muszą być uzupełniane w przerwie meczu. Do niedawna – jeden taki opróżniał się w cztery spotkania.

To właśnie jest to, do czego nasze życie zostało w ostatnich dniach zredukowane – do mycia rak i nadziei.

Na pytanie ile osób będzie mogło uczestniczyć w meczu odbywającym się przy pustych trybunach, EFL przyznała, że nie ma pojęcia. Liga będzie musiała opracować nowe zasady, bo nigdy wcześniej nie było to problemem.

Premier League nie była w stanie dodać nic więcej, choć wiadome jest, że jest przeciwna zniesieniu zakazu transmitowania meczów w Wielkiej Brytanii pomiędzy 15:45 a 18:15 w soboty. Każda zmiana polegająca na tym, żeby kibice jednak mogli takie spotkania oglądać, będzie wymagała interwencji rządu. Istnieje jednak plan, by wprowadzić streaming dedykowany dla posiadaczy całosezonowych biletów.

Jedna rzecz jest pewna. Życie w końcu wróci do normy, a piłka nożna się odbije, podobnie jak robiła to sto lat temu po wojnie światowej czy hiszpańskiej grypie – ostatniej wielkiej pandemii, która przetoczyła się po Europie.

ŹródłoThe Athletic

Ostatnie sztuki

Koszulka adidas Manchester United Training Top DP6825

Wykonana z najwyższej jakości materiałów, oficjalna replika koszulki treningowej z długim rękawem, w której piłkarze Manchesteru United przygotowywali się do meczów w sezonie 2018/2019. Podkreśli dumę z faktu wspierania drużyny "Czerwonych Diabłów" zarówno w trakcie aktywności sportowej, jak i podczas wyjścia na miasto.Licencjonowany produkt klubowy.Cechy produktu:
  • kolor: jasnoszary, czerwony
  • materiał: 100% poliester
  • naprasowany herb klubu
  • dekolt w kształcie litery V
  • długi rękaw
  • wzmocniona, chroniąca przed wiatrem konstrukcja
  • mankiety z otworami na kciuki, zapewniające lepsze przyleganie do ciała
  • wykorzystana technologia adidas Climalite
Technologia adidas Climalite:
  • odprowadza wilgoć od skóry
  • zapewnia maksymalną lekkość i miękkość materiału
  • przynosi uczucie chłodu i komfortu termicznego nawet w najgorętszych warunkach

Dyskusja

Najnowsze

Ralf Rangnick przed meczem z Watfordem dla MUTV: wierzę, że Anthony Elanga pozostanie wzorem dla reszty młodzieży z akademii

Tymczasowy szkoleniowiec Manchesteru United Ralf Rangnick udzielił przedmeczowego wywiadu na wyłączność dla MUTV. Niemiecki szkoleniowiec nie ukrywał, że jest...

Konferencja prasowa Rangnicka przed meczem z Watfordem (cz. II): nie pomożemy Marcusowi Rashfordowi, dyskutując o nim każdego tygodnia

Konferencja prasowa Ralfa Rangnicka tradycyjnie została podzielona na dwie części. Kontynuując rozmowy z dziennikarzami przed meczem z Watfordem niemiecki...

Zapowiedź: Manchester United – Watford FC. 27. kolejka Premier League

Manchester United powoli wkracza w decydującą fazę sezonu ligowego, w której będzie trzeba zmierzyć się z czołówką ligi. Najpierw...

Raport z wypożyczeń: Anthony Martial kontuzjowany, a Axel Tuanzebe zaginął w akcji

Część piłkarzy Manchesteru United przebywa tymczasowo w innych klubach w ramach wypożyczeń. W imieniu ManUtd.pl zapraszamy do zapoznania się...
- Reklama -

Cristiano Ronaldo: wiem, że nie zostało mi wiele lat gry

Cristiano Ronaldo przyznał, że pomimo swojego wieku jest zdeterminowany do dalszej gry i zdobywania trofeów. Portugalczyk był zaskoczony, gdy Ralf...

Konferencja prasowa Rangnicka przed meczem z Watfordem (cz. I): mam nadzieję, że politycy z całego świata położą kres wojnie na Ukrainie

Ralf Rangnick spotkał się w piątek z dziennikarzami na konferencji prasowej zapowiadającej mecz z Watfordem w ramach 27. kolejki...

Manchester United – Watford: przegląd kursów w Betcris

Dzięki dość szczęśliwemu remisowi w Madrycie Manchester United przedłużył swoją serię meczów bez porażki do 10, jednak teraz podział...

Sytuacja kadrowa przed meczem z Watfordem

Tymczasowy menedżer Ralf Rangnick postanowił podzielić się z fanami najnowszymi wieściami z szatni Manchesteru United. Niemiecki menedżer potwierdził, że...

Najważniejsze

Konferencja prasowa Rangnicka przed meczem z Watfordem (cz. II): nie pomożemy Marcusowi Rashfordowi, dyskutując o nim każdego tygodnia

Konferencja prasowa Ralfa Rangnicka tradycyjnie została podzielona na dwie części. Kontynuując rozmowy z dziennikarzami przed meczem z Watfordem niemiecki...

Zapowiedź: Manchester United – Watford FC. 27. kolejka Premier League

Manchester United powoli wkracza w decydującą fazę sezonu ligowego, w której będzie trzeba zmierzyć się z czołówką ligi. Najpierw...

Może Cię także zainteresować

0