W 8. kolejce Premier League Manchester United po raz kolejny postara się przełamać swoją fatalną serię niewygranych meczów na wyjeździe. Rywalem “Czerwonych Diabłów” będzie Newcastle United.
Manchester United zaliczył najgorszy start sezonu od 30 lat, gromadząc na swoim koncie zaledwie 9 punktów po siedmiu kolejkach angielskiej ekstraklasy. Kontuzje, decyzje sędziowskie i nieudolne zarządzanie klubem nie pomagają wyjść dwudziestokrotnemu mistrzowi Anglii z głębokiego marazmu. Klub z Old Trafford nie wygrał meczu wyjazdowego od 6 marca. Właśnie po tym dniu uważano, że “Czerwone Diabły” pod wodzą Ole Gunnara Solskjaera obrały w końcu dobry kierunek i doścignięcie czasów sir Aleksa Fergusona wydawało się kwestią czasu. Sympatyczny trener, który początkowo zaliczył nieudaną przygodę w Premier League z Cardiff City, w Norwegii był uważany za zbawiciela Molde FK. Norweski szkoleniowiec miał trafić na Old Trafford tylko na chwilę, ale efektowny styl gry i początkowo przede wszystkim efektywny sprawił, że to właśnie jemu powierzono zrealizowanie długofalowego planu odbudowy angielskiego giganta. Nikt jednak nie spodziewał się takiego upadku Manchesteru United na początku sezonu 2019/2020. Czy upadł również Ole Gunnar Solskjaer?
Według norweskiego trenera potencjał ludzki, którym zarządza, nie jest taki zły, jakim go malują. Trudno zgodzić się z jego słowami, skoro “Czerwone Diabły” nie zachwyciły swoich kibiców w żadnym meczu poza wyjątkiem z Chelsea. Nastroje są ponure, ponieważ ekipa Norwega do kolejnego meczu przystąpi dopiero z 10. miejsca. Menedżerowi nie pomagają wypowiedzi po nędznym meczu z AZ Alkmaar, w którym klub z Old Trafford nie oddał ani jednego celnego strzału. W Manchesterze United zmiana oczekiwań jest oczywista, ale remisu w fazie grupowej Ligi Europy – dodatkowo w takim stylu – nie można nazwać “zdobyciem cennego punktu”. Fatalną passę trzeba przerwać jak najszybciej – nie zasłaniać się sędziowskimi błędami, kontuzjami, czy czymkolwiek innym, bo cała drużyna stanie się wkrótce głównym tematem skeczy najpopularniejszych kabaretów. Takimi wypowiedziami Ole Gunnar Solskjaer dolewa oliwy do ognia i krytyka jego podopiecznych z każdym dniem narasta coraz bardziej.
Chciałoby się powiedzieć, że niemal na pewno przełamanie przyjdzie w najbliższej kolejce, gdy zmierzymy się z jedną z najsłabszych ekip w bieżącej kampanii. W końcu trudno wyobrazić sobie gorszego rywala, wykluczając Watford. Po odejściu Rafy Beniteza, Newcastle jest stawiane w roli faworytów do spadku z angielskiej ekstraklasy. W poprzedniej serii meczów gracze Steve’a Bruce’a zostali zmiażdżeni przez Leicester City aż 5:0 i posada Anglika zawisła na włosku. Niestety, gra naszych ulubieńców hamuje jakikolwiek optymizm i pozytywne emocje związane z kolejnym pojedynkiem. Choć zwycięstwo to konieczność, trudno stwierdzić, czy młoda ekipa prowadzona przez norweskiego menedżera jest w stanie poradzić sobie z narastającą presją i krytyką. Czy jednak wywiezienie Solskjaera na taczce z powrotem do Norwegii pomogłoby tej drużynie? Nie wiem, ale sceptycyzm i niechęć kibiców do obserwowania poczynań ich ulubieńców staje się powoli normą.
Newcastle w starciu z dwudziestokrotnym mistrzem Anglii nie powinien móc liczyć na cokolwiek. Tak samo uważałem jednak w przypadku Rochdale, FK Astany i AZ Alkmaar. Chciałbym, aby piłkarze Solskjaera przestali być frajerami i zaczęli godnie reprezentować barwy klubu. Czy zmieni się to w nadchodzącej kolejce? Powinno, ponieważ kibice mają dość bycia lekceważonymi przez inne zespoły. A o tym jak bardzo lekceważona jest drużyna norweskiego trenera, powinny świadczyć słowa szkoleniowca “Srok”, którego zdaniem pojedynek z “Czerwonymi Diabłami” to najlepsza szansa do uwierzenia we własne umiejętności. W przypadku dobrej gry podopiecznych Ole Gunnara Solskjaera, czy takie słowa miałyby prawo wyjść z ust menedżera rywali? Manchester United – siejący niegdyś strach w oczach przeciwników stał się obiektem drwin, żartów i znieważań. Musi się to zmienić. Żaden inny rezultat niż zwycięstwo nie powinien być dopuszczalny przez menedżera, kibiców i cały klub. Czas na pobudkę. Początek sezonu na Old Trafford przespano, a wkrótce spotkanie z niepokonanym Liverpoolem.
SYTUACJA KADROWA:
Manchester United: sytuacja kadrowa w klubie z Old Trafford wciąż nie wygląda najlepiej. Kontuzji na twardej murawie w Hadze podczas pojedynku z AZ Alkmaar nabawił się Jessie Lingard. Na przedmeczowej konferencji prasowej Ole Gunnar Solskjaer potwierdził, że nie będzie chciał ryzykować zdrowia swojego angielskiego rozgrywającego. Wcześniej takie ryzyko podjęto w przypadku Paula Pogby, któremu odnowiła się kontuzja kostki, zatem Francuz prawdopodobnie również nie zostanie uwzględniony w kadrze meczowej na pojedynek z Newcastle. Z urazami wciąż zmagają się Anthony Martial, Luke Shaw i Phil Jones.
Pod znakiem zapytania stoi występ Aarona Wan-Bissaki, który nie zagrał w dwóch poprzednich spotkaniach ze względu na przeziębienie.
Nie wystąpią: Paul Pogba, Anthony Martial, Luke Shaw, Phil Jones, Jessie Lingard, Eric Bailly
Niepewny występ: Aaron Wan-Bissaka
Newcastle United: w ekipie “Srok” zabraknie na pewno Isaaca Haydena, którego ukarano trzymeczową karą za czerwoną kartkę w starciu z Leicester City. Kontuzjowani są natomiast Florian Lejeune oraz Matt Ritchie. Steve Bruce na przedmeczowej konferencji potwierdził jednak powroty do treningów Jonjo Shelveya i Dwighta Gayle’a.
Nie wystąpią: Isaac Hayden, Florian Lejeune, Matt Ritchie
Niepewny występ: Jonjo Shelvey, Dwight Gayle
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
Manchester United (4-2-3-1): David de Gea – Aaron Wan-Bissaka, Victor Lindelof, Harry Maguire, Ashley Young – Scott McTominay, Fred – Andreas Pereira, Juan Mata, Daniel James – Marcus Rashford
Newcastle United (5-4-1): Martin Dubravka – Javi Manquillo, Fabian Schar, Jamal Lascelles, Paul Dummet, Jetro Willems – Miguel Almiron, Jonjo Shelvey, Ki Sung-yong, Christian Atsu – Joelinton
FAKTY MECZOWE:
Head-to-head:
– Newcastle United odniosło tylko 6 zwycięstw w 48 pojedynkach z Manchesterem United w ramach rozgrywek Premier League.
– “Czerwone Diabły” na murawie “Srok” odniosły 13 zwycięstw w angielskiej ekstraklasie. To trzeci najlepszy wyjazdowy bilans. Na pierwszym i drugim miejscu znajdują się Everton (16) i Aston Villa (15).
– Newcastle przegrało aż 28 spotkań z Manchesterem United. Jedynym oponentem, z którym odnieśli więcej porażek jest Arsenal (29).
Manchester United:
– Manchester United w obecnym sezonie Premier League wygrał tylko dwa mecze, remisując trzy i przegrywając również dwa.
– Dorobek dziewięciu punktów po siedmiu meczach to najgorszy wynik klubu w angielskiej ekstraklasie od 1989 roku.
– “Czerwone Diabły” zdobyły 49 punktów w 28 meczach pod wodzą Ole Gunnara Solskjaera – dwa mniej niż w ostatnich 28 spotkaniach z Jose Mourinho w roli menedżera.
– Klub z Old Trafford może nie wygrać ósmego meczu wyjazdowego z rzędu w najwyższej klasie rozgrywkowej po raz pierwszy od 1989 roku, kiedy to od lutego do września zanotowali 11 takich spotkań.
– Marcus Rashford był zaangażowany w 71 goli we wszystkich rozgrywkach dla Manchesteru United (48 goli, 23 asysty) od swojego debiutu w lutym 2016 roku. To wynik o osiem oczek większy od innych zawodników w drużynie.
Newcastle United:
– Newcastle United wygrało tylko jedno z ośmiu spotkań we wszystkich rozgrywkach. “Sroki” w tym czasie zremisowały trzy mecze i cztery przegrały.
– “Sroki” zgromadziły 5 punktów po siedmiu kolejkach. Klub z St. James’ Park osiągnął ten pułap dopiero w 11 meczu w poprzednim sezonie.
– Newcastle wygrało zaledwie jedno z ostatnich sześciu domowych spotkań (2 remisy, 3 porażki).
– Steve Bruce rozegra 400 mecz w Premier League w roli szkoleniowca. Jego bilans to: 111 zwycięstw, 111 remisów, 177 porażek). Jego stosunek wygranych wynosi 27,8% i jest najgorszym spośród menedżerów, którzy mają na swoim koncie przynajmniej 300 spotkań.
– Menedżer “Srok” nie wygrał żadnego z 21 spotkań rozgrywanych przeciwko Manchesterowi United. Jest to najdłuższa seria przeciwko jednemu klubowi w całej historii Premier League.
– Przegrana 0:5 z Leicester City była najwyższą porażką Steve’a Bruce po konfrontacjach z Chelsea w 2010 roku (2:7) i Manchesterem City w 2011 roku (0:5). W tamtym okresie Steve Bruce prowadził Sunderland.
OGÓŁEM:
Mecz: Newcastle United – Manchester United
Rozgrywki: 8. kolejka Premier League
Data: 06.10.2019r. (niedziela), godz. 17:30
Miejsce: St. James’ Park, Newcastle
Sędzia: Mike Dean
Transmisja: Canal+ Sport 2
Dyskusja