Daniel James zebrał pochwały za swoją mentalność. Nowy zawodnik Manchesteru United na własną rękę udał się do Dubaju, aby przygotować się do nadchodzącego sezonu, jeszcze zanim „Czerwone Diabły” wróciły do treningów po wakacjach.
21-latek po tym, jak dołączył do Manchesteru United ze Swansea za 15 milionów funtów, stając się tym samym pierwszym transferem Ole Gunnara Solskjaera, udał się na zgrupowanie reprezentacji Walii, z którą walczył o awans na Mistrzostwa Europy w 2020 roku.
Ze względu na występy w kadrze zawodnik otrzymał od menedżera więcej czasu na odpoczynek, lecz młody Walijczyk nie zamierzał marnować czasu. James zdecydował się polecieć do Dubaju, gdzie razem z grupą Kaizen 3 Performance odbył wymagające sesje przygotowawcze.
– Współpracowaliśmy z wieloma utalentowanymi piłkarzami, którzy opierali się jedynie na swoim umiejętnościach – powiedział w wywiadzie dla „Daily Mail” Dan Edwards, jeden z pracowników K3P.
– Jednak Daniel ma mentalność i nastawienie, które pozwoli mu osiągnąć to, co chce. Już na pierwszej sesji treningowej widzieliśmy, że jest w formie po występach dla reprezentacji.
– Skontaktował się z nami osobiście. Nie zrobił tego jego agent, nie zrobił tego Manchester United, lecz on sam. Chce być coraz lepszy i być w jak najlepszej formie, kiedy rozpoczną się treningi w United.
– Dużo o nim mówi to, że sam się z nami skontaktował. Normalnie zajmują się tym agenci piłkarzy.
Dyskusja