Jesse Lingard wierzy, że jego oryginalna celebracja goli sprawi, iż wiele dzieci rozpocznie swoją przygodę z futbolem.
Sposób okazywania radości po zdobyciu bramki przez Lingarda stał się hitem w social mediach po meczu FA Cup z Arsenalem, w którym Anglik odtworzył tzw. “moonwalk”. Charakterystyczna figura taneczna została spopularyzowana w latach 80. za sprawą Michaela Jacksona.
– Zawsze chciałem nauczyć się “moonwalku” na trawie. Próbowałem nieco na rozgrzewce, by to przestestować, by zobaczyć, jak moje lekcje przekładają się na ziemię – powiedział Jesse Lingard.
– Zawsze lubię celebrować gole. Jeśli strzelisz, to powinieneś się cieszyć. To nie jest żaden sprzeciw wobec celu, ale wiecie, lubię po prostu celebrować po zdobytych bramkach.
Sposób wyrażania radości u Lingarda nie ogranicza się tylko i wyłącznie do “moonwalku”. Anglik ma w swoim repertuarze wiele charakterystycznych figur, choreografii i gestów. Do wyboru, do koloru. W zeszłym roku pomocnik Man Utd zainspirował się choćby hip-hopowym układem “Milly Rock” i zaprezentował go po golu na The Emirates.
– To nowe pokolenie, znasz swoje ograniczenia, wiesz, że młodzi kibice cię oglądają i to dla nich, by mogli się na mnie wzorować – stwierdził pomocnik Manchesteru United. – Może uda mi się zainspirować dwie lub trzy osoby, by wyszły i zaczęły grać w piłkę, by zobaczyć ich tańczących. To dobrze, jeśli dzieci podejmują aktywność fizyczną. W obecnych czasach większość dzieciaków siedzi na swoich Ipadach lub Iphonach, rzadko widzi się kogoś kopiącego piłkę na ulicy. Dzisiaj musisz być inspiracją dla młodych, by wyszli, pograli i cieszyli się sportami.
Dyskusja