6 listopada odbyła się przedmeczowa konferencja prasowa z udziałem Paula Pogby. Francuz został zapytany między innymi o relacje z Jose Mourinho oraz o cele, jakie stawia sobie zespół. Manchester United będzie chciał odegrać się za porażkę 0:1, jakiej doznał na własnym stadionie w poprzedniej kolejce Ligi Mistrzów.
Jak podsumowałbyś swój pobyt w Manchesterze United. Oceniłbyś go pozytywnie czy nie?
Paul Pogba: Myślę, że dobrze. W pierwszym sezonie zdobyliśmy trzy trofea. Wygraliśmy Ligę Europy, co było naszym głównym celem, aby wrócić do Ligi Mistrzów. W kolejnym roku skończyliśmy sezon na drugim miejscu, ale nie wygraliśmy żadnego trofeum. Byliśmy za to w finale Pucharu Anglii.
Osobiście uważam że to był dobry czas. Dobry dla mnie i dobry dla zespołu. Oczywiście jesteśmy Manchesterem United i zawsze oczekujemy czegoś więcej. Pniemy się w górę i jesteśmy na dobrej drodze.
Jestem zadowolony ze swoich występów i z tego co osiągnęliśmy w ciągu tych dwóch lat.
Co zmieniło się w ostatnich meczach, od czasu spotkania z Newcastle? Czy jest to coś, co powiedział menedżer? Czy zmieniliście coś jako grupa? A może chodzi o twoją pozycję na boisku? Wydajecie się być szczęśliwszym zespołem niż jeszcze kilka tygodni wcześniej.
– Myślę, że to wyszło od wszystkich. Zaczęliśmy sobie zdawać sprawę z tego, że jesteśmy Manchesterem United. Przed tym było naprawdę źle. Brakowało nam pewności siebie. Być może nie dawaliśmy z siebie wystarczająco dużo. Po tym meczu wyjechaliśmy na przerwę reprezentacyjną, wróciliśmy i graliśmy bardzo, bardzo dobrze. Przeciwko Chelsea zaliczyliśmy udany występ. Cały zespół zagrał dobrze. Kiedy gramy razem zawsze jest łatwiej.
Wiele zostało napisane na temat twoich relacji z menedżerem. Kilka tygodni temu powiedział, że nie będziesz już kapitanem. Jak to odebrałeś? Jak wpłynęło to na twoją grę od tego czasu?
– Nie wywarło to na mnie żadnego wpływu. Nadal gram i nadal cieszę się grą. To menedżer decyduje o tym, kto jest kapitanem. Byłem drugi, po Antonio Valencii. Jeżeli zabierze mi opaskę nic to dla mnie nie zmienia. Chcę grać na wysokim poziomie. To jest moje zadanie. Chcę dawać z siebie wszystko drużynie, fanom oraz klubowi. Sytuacja z opaską nie miała na to wpływu, nic się nie zmieniło.
Po pierwszym meczu Jose mówił o tym jak wiele United muszą zrobić, aby znaleźć się na poziomie Juve. Słyszeliśmy jak mówi o tym, że Juve jest zdecydowanym faworytem. Czy jest to dziwne, że odszedłeś z klubu, który jest na topie do klubu, który stara się wrócić do europejskiej czołówki?
– Powrót do Manchesteru United był moim wyborem. Juventus grał w Lidze Mistrzów, a Manchester United grał w Lidze Europy. Wiedziałem, że nie zagram w Lidze Mistrzów, ale byłem bardzo szczęśliwy. Dokonałem wyboru i go nie żałuję. Wiem, że Manchester nie był na topie przez kilka ostatnich lat, ale wróciłem, by pomóc drużynie. Jesteśmy na właściwej drodze. Więc dla mnie nie był to dziwny ruch. To był mój wybór. Nie żałuję go, jestem bardzo szczęśliwy będąc z powrotem w Manchesterze United, grając w tej koszulce i jestem pewien, że wrócimy na szczyt.
To twój trzeci sezon w klubie, wygrałeś w tym czasie mistrzostwo świata. Jak się czujesz z tym, że nie walczysz o wygranie Ligi Mistrzów ani o zwycięstwo w lidze, ponieważ nie udało się to w ostatnich dwóch sezonach. Czy jest to dla ciebie frustrujące? Czy widzisz możliwość zmiany tego stanu w najbliższej przyszłości?
– Oczywiście chcemy zdobywać trofea, ale tak jak powiedziałem, w moim pierwszym sezonie wygraliśmy trzy puchary. To jest trzeci sezon. Nie zaczęliśmy go najlepiej, ale sezon się jeszcze nie skończył, więc zobaczymy, co jeszcze przyniesie.
Co czułeś, kiedy Juventus kupił Cristiano Ronaldo? Czy chciałbyś zagrać z nim w jednej drużynie tutaj w Turynie?
– Pomyślałem, że sprowadzenie takiego gracza jak Ronaldo jest pozytywnym sygnałem dla Juventusu. Posiadanie gracza takiego kalibru jak Ronaldo zawsze wpłynie pozytywnie na zespół. Granie z wielkimi piłkarzami jak Ronaldo, Messi czy Neymar jest wielką przyjemnością. Teraz Ronaldo jest w Juventusie i jestem pewien, że jest szczęśliwy z tego powodu. To wielki sukces, że Juventusowi udało się ściągnąć takiego piłkarza, bo strzela on gole z taką łatwością jak wypija szklankę wody.
Paul, kiedy pytaliśmy cię na początku sezonu o twoją przyszłość byłeś nieco tajemniczy. Potem następiło było wiele spekulacji, do których nie mogłeś się odnieść. Więc chciałem cię spytać czy jesteś szczęśliwy w Manchesterze United? Czy chcesz tu zostać? Czy możesz się odnieść do tych plotek?
– Czy wyglądam na smutnego? Jasne, że nie. Oczywiście, że jestem szczęśliwy, że mogę tu grać, dla tej drużyny, dla tego wielkiego klubu. Grając dla tego klubu zawsze będzie wokół dużo spekulacji na każdy temat ale na boisku zawsze jestem szczęśliwy, zawsze się uśmiecham.
Jose Mourinho został zapytany o relację z tobą, jak ty opisałbyś relację z nim?
– Piłkarz – menedżer, menedżer-piłkarz. On mówi mi co mam robić, a ja go słucham i robię to co on mi powiedział. On jest szefem, a mnie to odpowiada.
Dyskusja