Selekcjoner reprezentacji Belgii, Roberto Martinez, przyznał że jego podopieczny a zarazem pomocnik Manchesteru United, Marouane Fellaini, pomimo odniesienia urazu podczas zgrupowania kadry „Czerwonych Diabłów”, powinien być gotowy do gry na sobotni pojedynek ligowy z Chelsea.
30-latek wrócił z październikowego zgrupowania reprezentacji Belgii zaledwie po dwóch dniach. Nie wiadomo było, co dokładnie dolega pomocnikowi Manchesteru United i jak poważny jest to problem zdrowotny. Roberto Martinez rzucił jednak światło dzienne na tę sprawę i przyznał, że Fellaini powinien być gotowy na sobotnią potyczkę na Stamford Bridge pomiędzy wicemistrzami Anglii a ekipą Chelsea.
– Powinien się wykurować. Chodziło po prostu o to, że nie był gotowy do gry na 100 procent. Ma przed sobą ważny mecz w weekend, a nasze ostatnie spotkanie przeciwko Holandii nie było odpowiednim meczem do tego, aby korzystać z zawodników, którzy nie są w 100 procentach zdrowi. Spodziewamy się jednak, że Fellaini będzie w pełni gotowy do gry za kilka dni – mówił Martinez.
Oprócz Fellainiego wcześniej kadry swoich reprezentacji z urazami opuścili także Nemanja Matić, Luke Shaw oraz Scott McTominay. Jednak jedynie w przypadku serbskiego pomocnika brytyjskie media sugerują, że może się on nie wykurować na sobotni pojedynek Manchesteru United z Chelsea.
Dyskusja