Nemanja Matić przyznał, że został bardzo mile powitany w Manchesterze United i zapewnił, że szybko dojdzie do pełnej sprawności.
Serb został odsunięty od pierwszego zespołu Chelsea i przed transferem na Old Trafford trenował indywidualnie. Mimo to już dwa dni po transferze zadebiutował w sparingu z Sampdorią, w którym zagrał w pierwszej połowie i był jednym z najlepszych zawodników zespołu.
– Tak, było fajnie – powiedział o swoim pierwszym meczu w nowym klubie. – Miło było zagrać przed naszymi kibicami – myślę, że cały stadion był ich pełen. To było dla mnie wyjątkowe doświadczenie i cieszę się, że zadebiutowałem w klubie tak dużym jak Manchester United.
– Dziwnie było nie grać w presezonie, bo zespół grał i szło mu dobrze, ale jak wiecie trenowałem indywidualnie w Londynie. Starałem się grać jak najlepiej, by kontrolować mecz i zapewnić drużynie balans i myślę, że jak na pierwszy mecz dobrze mi poszło. Krok po kroku będę grał coraz lepiej i mam nadzieję, że pomogę zespołowi osiągnąć coś w tym sezonie.
– Muszę podziękować wszystkim chłopakom – dodał. – Pomogli mi poczuć się częścią zespołu, wszyscy to sympatyczni goście. Sztab również bardzo mi pomógł i chciałbym podziękować wszystkim, bo dzięki nim czuję się już częścią grupy.
– Grałem już w kilku klubach, ale ci goście są niesamowici i są dla siebie bardzo przyjacielscy. Bardzo miło mi to widzieć.
– Postaram się być w pełni gotowy – powiedział na koniec. – Będę bardzo się starał być do dyspozycji na najbliższe mecze, ale zobaczymy, co się wydarzy. Wciąż mamy 6 dni do meczu o Superpuchar, ale jestem pewien, że wszyscy są na niego gotowi. Sam również postaram się być gotowy i mam nadzieję, że osiągniemy coś już na starcie.
Dyskusja