Pod koniec sierpnia Angel Gomes skończył zaledwie 16 lat, ale już od dłuższego czasu gra w zespole Manchesteru United do lat 18. Zarządzający Akademią Nicky Butt chwali go i głośno mówi o wielkich nadziejach, jakie pokłada w nim klub. Joe Mewis, dziennikarz “Mirrora”, przybliża sylwetkę młodego zawodnika.
Juniorski reprezentant Anglii świetnie rozpoczął sezon, ale jak dobrym zawodnikiem może się stać i kiedy kibice Man Utd mogą się spodziewać dobijania się przez niego do drzwi pierwszego zespołu?
Wstęp
Ojciec Gomesa, Gil, był piłkarzem-wędrowniczkiem. W 1991 roku z reprezentacją Portugalii wygrał mistrzostwa świata U-20, a później grał we Francji, Szwajcarii, Włoszech i USA. Ostatecznie przeniósł się do Manchesteru i reprezentował barwy okolicznych Hyde i Salford City.
Angel trafił do Man Utd jako 13-latek. Regularnie grał ze starszymi od siebie zawodnikami, a debiut w zespole U-18 zaliczył już jako 14-latek. Mimo że 31 sierpnia skończył zaledwie 16 lat, jest kluczowym zawodnikiem tej drużyny. Jednocześnie stale pozyskuje doświadczenie w międzynarodowych rozgrywkach – jest kapitanem reprezentacji Anglii U-16 i U-17.
Zaliczył wymarzony początek sezonu. Wchodząc z ławki, skompletował hat-tricka w meczu z Evertonem, a później sprawował funkcję kapitana w spotkaniach kadry narodowej Anglii do lat 16 i 17. I to wszystko na przeciągu tygodnia.
Styl gry
Gomes to nominalny ofensywny pomocnik i wydaje się, że jego przyszłość wiąże się z pozycją “dziesiątki”. Jest nienaganny technicznie, świetnie drybluje i krótko prowadzi piłkę. Ma także nosa do strzelania goli.
Równie imponujące, co jego umiejętności czysto piłkarskie, są jego zdolności mentalne. Warto zwrócić uwagę na jego dojrzałość – wydaje się zupełnie niewzruszony koniecznością regularnej gry z zawodnikami starszymi od siebie, brania udziału w meczach, w których jest zazwyczaj najmłodszym i najniższym piłkarzem na boisku. Rywale starają się wykorzystać swoją fizyczną przewagę, grając przeciwko niemu nieczysto, ale nie podcina mu to skrzydeł.
Dojrzałość widać również w decyzjach, jakie podejmuje na boisku. Mimo że jego umiejętności pozwalają mu pokonać w pojedynku jeden na jeden każdego obrońcę, z którym się mierzy, zazwyczaj woli podać piłkę do lepiej ustawionego kolegi lub rozciągnąć grę. Liczba notowanych przez niego asyst mówi sama za siebie.
W zespole U-18 Gomes tworzy świetnie rozumiejący się duet z DJ-em Buffonge’em. Obaj zawodnicy mieli wymierny wkład w niedawne zwycięstwo 5:1 nad Evertonem.
Co mówią o nim inni?
Nicky Butt, dyrektor Akademii Man Utd, nie może się go nachwalić.
– To niedorzeczne. Patrzę na naszych chłopaków i widzę, że są o wiele lepsi technicznie niż ja byłem w ich wieku. Mamy paru niesamowitych zawodników. Angel Gomes to gracz, z którym wiążemy ogromne nadzieje – mówił.
Co przyniesie przyszłość?
Jest jeszcze za wcześnie, by Gomes walczył o przebicie się do pierwszego zespołu. Zanim Jose Mourinho uwzględni go w swoich planach, Angel powinien dostać wiele minut gry w zespołach juniorskich Man Utd, o co nie powinno być trudno, jako że zarówno Butt, jak i Kieran McKenna, nowy menedżer zespołu U-18, są zwolennikami jego talentu.
Warto pamiętać, że nieraz się zdarza, że potencjał tak obiecujących młodych zawodników zostaje zmarnowany przez nierozsądne nakładanie oczekiwań lub zgubny wpływ agentów, mieszających nastolatkom w głowach. Gomes powinien jednak poradzić sobie w United.
Biorąc pod uwagę postępy, jakie czyni i potencjał, jaki prezentuje, nie można wykluczyć, że za parę lat Gomes przebije się do seniorskiej drużyny Man Utd w podobnym stylu, jak zrobił to Marcus Rashford.
Dyskusja