Jose Mourinho jest znany z tego, że zawsze uwielbiał dobrze wchodzić w początek nowego sezonu, jednak tym razem, reprezentując Manchester United, może być to niemożliwe ze względu na wprowadzenie nowych metod oraz stylu gry.
Portugalczyk stwierdził, że preferowany przez niego styl gry jest zupełnie inny od tego, który był prezentowany na Old Trafford za kadencji Louisa van Gaala. Nowy szkoleniowiec 20-krotnych mistrzów Anglii otwarcie przyznał, że będzie potrzebował czasu, ponieważ piłkarze klubu w ciągu ostatnich dwóch lat zmierzali w przeciwnym kierunku.
– Potrzebujemy czasu – powiedział Mourinho. – Nie mogę wam powiedzieć, że wystartujemy w tym sezonie z prędkością 100 km/h, nie mogę tego zrobić. Poprzedni menedżer miał inne pomysły od moich. Nie chcę mówić, że były one złe, ale kiedy twój prawy lub lewy obrońca będąc przy piłce myśli tylko o tym, że musi natychmiastowo posłać piłkę do stopera, to potrzebujesz czasu, by zawodnicy przystosowali się do nowych metod.
– Całkiem możliwe, że byłoby łatwiej sprowadzić 20 nowych graczy w szeregi zespołu i zacząć od zera. Chcę, aby piłkarze po przejęciu piłki szukali rozwiązań w przestrzeni między formacjami rywala. W trakcie treningu, kiedy tego nie robią, to możesz przerwać i wyjaśnić, ale w prawdziwym meczu nie ma na to czasu, dlatego twoja reakcja musi być automatyczna.
– Próbujemy również wprowadzić krycie strefowe, ale to także jest trudne, gdy w ciągu ostatnich dwóch lat zespół bronił sposobem 1 na 1. Moi obrońcy podążali za swoim wybranym rywalem nawet na 15 lub 20 metrów w głąb boiska. Nie chcę stwierdzić, że ten system jest niewłaściwy, ale to po prostu nie jest mój sposób. Powtarzam zawodnikom, że od teraz będziemy kryć strefowo i nie śledzicie swoich obrońców. Chcemy pozostać w zwartym szyku, ale niestety mam bardzo mało czasu na wprowadzenie nowych metod w miejsce tych, które były tutaj obecne od dwóch lat.
– Może powinienem powiedzieć: “Dobrze, nie zmieniajmy wprowadzonych metod i grajmy w ten sam sposób, ponieważ nie mamy czasu na zmiany”. Jednak czuję, że muszę to zrobić i nie boję się ryzyka. Podejmuję takie decyzje, a piłkarze ciężko pracują, by podążać w preferowanym przeze mnie kierunku. Jednak należy pamiętać, że to zajmie trochę czasu.
– Chcemy dominować w meczach, ale nie zależy nam na procentowym utrzymaniu piłki. Najważniejsze, by pozostać dominującą siłą w ostatniej fazie akcji, ponieważ musimy wydobyć wszystko, co najlepsze z naszych napastników: Wayne’a Rooneya oraz Zlatana Ibrahimovicia. Nie sądzę, by ta dwójka była przystosowana do gry z kontrataku, dlatego myślimy o czymś innym.
– Nie mam jednoznacznego stylu gry, który wprowadzam w każdym kolejnym klubie, ponieważ wszędzie mam do czynienia z innymi zawodnikami. Zadaniem trenera jest obserwacja dostępnych piłkarzy w każdej sytuacji i dopasowanie stylu gry do ich jakości oraz atutów – mówił menedżer Man Utd.
Dyskusja